Reklama

Rita Ora idzie na wojnę z własną wytwórnią

Brytyjska wokalistka Rita Ora złożyła pozew o rozwiązanie kontraktu z wytwórnią Jaya Z - Roc Nations. Według niej kontrakt, który podpisała jest nieważny.

Brytyjska wokalistka Rita Ora złożyła pozew o rozwiązanie kontraktu z wytwórnią Jaya Z - Roc Nations. Według niej kontrakt, który podpisała jest nieważny.
Rita Ora nie chce być już w Roc Nation /Frazer Harrison /Getty Images

Rita Ora zaznacza, że zawarła umowę z Roc Nations w wieku 18 lat, co łamie kalifornijskie prawo. Sprawa trafiła już do sądu w Los Angeles.

Według oficjalnego stanowiska, jakie przedstawiła wokalistka, jej potrzeby zawodowe nie są spełniane przez wytwórnię Jaya Z, gdyż Roc Nations rozpoczęło rozwój innych przedsięwzięć - agencji sportowej Roc Nation Sports oraz serwisu Tidal.

Osoby, które zajmowały się rozwojem kariery artystki w Roc Nation, zostały skierowane do zupełnie innych zadań, przez co Ora straciła osoby reprezentujące ją w wytwórni.

Reklama

Wokalistka powołała się również na tzw. "Zasadę Siedmiu Lat", która mówi o możliwości rozwiązaniu kontraktu po siedmiu latach od jego podpisania, gdyż dłuższe umowy nie mogą być zawierane w Kalifornii. Precedens w stanowym prawie stworzyła aktorka Olivia De Haviland, związana do 1944 roku kontraktem z Warner Bros.

W 2009 roku precedens wykorzystali również muzycy 30 Seconds To Mars, gdy zostali oni pozwani przez Virgin Records.

Ora oprócz rozpoczęcia procesu z własną wytwórnią, myśli już o świętach. W sieci pojawiła się jej interpretacja utworu "Jingle Bells":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rita Ora | JAY-Z
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama