Rihanna i Kanye West najbardziej wpływowi w internecie

W zestawieniu magazynu wyróżnieni zostali m.in. Donald Trump, uczniowie, którzy przeżyli strzelaninę w Parkland na Florydzie (doceniono ich walkę o zaostrzenie przepisów posiadania broni w USA), Kylie Jenner, Kanye West i Rihanna.

Pochodzącą z Barbadosu gwiazdę doceniono po tym, jak swoimi wpisami doprowadziła do spadku akcji aplikacji Snapchat.

Przypomnijmy, że Rihanna weszła na wojenną ścieżkę ze Snapchatem, po tym jak ten pokazywał swoim użytkownikom reklamę, w której trzeba było zdecydować, czy woleliby spoliczkować wokalistkę czy uderzyć Chrisa Browna. Dodajmy, że były chłopak gwiazdy w 2009 roku dotkliwie ją pobił, a cała sprawa trafiła do sądu.

Snapchat szybko przeprosił za reklamę, jednak to nie wystarczyło Rihannie.

"Chciałabym nazwać to ignorancją, ale nie wierzę w to, że jesteście tacy głupi. Wydaliście pieniądze, aby przypomnieć o czymś, co przyniosło wstyd ofiarom przemocy domowej i zrobiliście z tego żart! Tu nie chodzi o moje osobiste uczucia... ale o wszystkie kobiety, dzieci i mężczyzn, którzy w przeszłości byli ofiarami przemocy domowej, a w szczególnie o tych, którzy jeszcze tego nie przeżyli... zawiedliście nas! Wstydźcie się!" - napisała na Instagramie.

Szybko okazało się, że kryzys miał również ekonomiczne konsekwencje dla Snapchata. Jak obliczyli dziennikarze biznesowi - marka mogła stracić przez swoje zachowanie nawet 800 milionów dolarów.

"Jedną z podstaw sukcesu Rihanny jest jej umiejętność słuchania. Dostrzegła m.in., że istnieje duża grupa ludzi, która czuła się porzucona przez branże kosmetyczne i modowe. Odpowiedziała wypuszczając swoje produkty do makijażu i linię bielizny. Obie rzeczy były natychmiastowymi hitami, po części dzięki zręcznemu korzystaniu Rihanny z mediów społecznościowych" - argumentowała Eliza Berman.