Reklama

Rebecca Black ujawniła swoją orientację seksualną

Autorka hitu "Friday" wyznała, że jest osobą queerową. Wokalistka zdradziła też, że niedawno zakończyła związek z kobietą.

Autorka hitu "Friday" wyznała, że jest osobą queerową. Wokalistka zdradziła też, że niedawno zakończyła związek z kobietą.
Rebecca Black wyznała, że indetyfikuje się jako osoba queer /Morgan Lieberman /Getty Images

Wokalistka postanowiła zdradzić swoją orientację i opowiedzieć o byłym związku z podcaście "Dating Straight". Podczas rozmowy z Jackiem DodgemAmym Ordmanem ujawniła, że niedawno zakończyła relację z kobietą.

"Podjęłam świadomą decyzję o nieujawnianiu się. Ludzie zaczęli pytać, a ja przestałam odpowiadać. Jestem w trakcie dochodzenia do tego, tak mi się wydaję" - stwierdziła.

Rebecca Black zdradziła, że o swojej orientacji rozmawiała też z rodzicami, którzy przyjęli tę wiadomość z pełnym zrozumieniem. Nie ma też zamiaru określać się jednoznacznie w najbliższym czasie.

Reklama

"Dla mnie słowo queer jest naprawdę miłe. Umawiałam się z wieloma różnymi ludźmi i nie wiem, co przyniesie przyszłość. W niektóre dni będę czuła się bardziej lesbijką niż w inne" - stwierdziła.

Wokalistka dodała, że obecnie nie ma zamiaru umawiać się z kimkolwiek, a nawet gdyby chciała, to nie ma takiej opcji z powodu pandemii koronawirusa i izolacji.

Rebecca Black popularność zdobyła dzięki singlowi "Friday". Piosenka  wydana w 2011 roku wywołała ogromne zamieszanie w sieci, szybko stała się viralem. Młoda, zaledwie 13-letnia wtedy wokalistka została okrzyknięta najgorszą piosenkarką na świecie.

Dopiero gdy zamieszanie wokół "Friday" ucichło, Black zdecydowała się na reaktywację kariery. Obecnie publikuje kolejne single.

W tym roku piosenkarka opublikowała specjalną odezwę w związku z 9-leciem utworu.

"9 lat temu teledysk do piosenki 'Friday' został przesłany do internetu. Przede wszystkim chciałabym wrócić i porozmawiać z moim 13-letnim 'Ja', które bardzo wstydziło się siebie" - napisała.

"Z 15-letnią mną, która czuła, że nie może z nikim porozmawiać o depresji. Z 19-letnią, której wszyscy producenci mówili, że nigdy nie będą z nią pracować" - ciągnęła.

"Staram się powtarzać sobie, że każdy dzień jest szansą na zmianę swojej rzeczywistości i na podniesienie się na duchu. Nie jesteś definiowany przez jedną decyzję czy zachowanie. Czas leci i nic nie jest stracone" - zakończyła pozytywnym przesłaniem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rebecca Black
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy