Radiowiec, który obmacywał Taylor Swift: Zniszczyła mi życie

Radiowy DJ David Mueller, który został wyrzucony z pracy po oskarżeniu go o obmacywanie Taylor Swift, zarzuca wokalistce, że zniszczyła mu życie. "Wszystko legło w gruzach" - stwierdził w rozmowie z Radar Online.

Taylor Swift zniszczyła życie Davidowi Muellerowi? Tak twierdzi radiowiec
Taylor Swift zniszczyła życie Davidowi Muellerowi? Tak twierdzi radiowiecJason MerrittGetty Images

Przypomnijmy, że cała sprawa między prezenterem, a Taylor Swift rozpoczęła się w czerwcu 2013 roku. Amerykanka zdradziła później, że David Mueller, który pracował w radiu KYGO-FM, "podciągnął jej spódnicę i dotykał po pośladkach".

W efekcie radiowca wyrzucono z pracy, za co również zdecydował się pozwać wokalistkę, żądając od niej trzech milionów dolarów zadośćuczynienia. Mimo zaprzeczeń ze strony Muellera, prawnicy Taylor Swift twierdzili, że pracodawcy mężczyzny otrzymali dowody świadczące o jego winie.

14 sierpnia 2017 roku zapadł wyrok w sprawie. Mueller został uznany za winnego i został zobowiązany do zapłacenia artystce symbolicznego dolara. 

W rozmowie z magazynem "Time" Swift opowiedziała o tym, jak sprawa przeciwko Muellerowi wpłynęła na jej życie i przywołała wydarzenia z sali sądowej. Podczas procesu wokalistka została zapytana przez prawnika Muellera, czy ma poczucie winy za to, że ten stracił pracę.

"Nie zamierzam pozwolić ani tobie, ani twojemu klientowi, byście w jakikolwiek sposób sprawili, że poczuję, że to była moja wina. Oto jesteśmy, kilka lat później, i ja jestem obwiniana za nieszczęśliwe wydarzenia z jego życia, które są efektem jego decyzji - nie moich" - odpowiedziała Taylor Swift.

W styczniu tego roku media obiegła informacja, że Mueller znalazł w końcu pracę (miał z tym spore problemy) w radiu KIX 92,7, co doprowadziło do furii fanów Taylor Swift. Swoje audycje mężczyzna prowadzi pod pseudonimem Stonewall Jackson, a szefowa radia była zdania, że radiowiec zasługuje na drugą szansę.

Mimo braku poważnej kary finansowej oraz znalezienia nowej pracy, Mueller wciąż ma pretensję do Taylor Swift i twierdzi, że to przez jej zarzuty jego życie legło w gruzach.

"Jak możesz wytrzymać ze sobą? Zniszczyłaś mi życie. Nie byłem gotowy na to zdjęcie. Czułem, że jest niezręcznie, ale nigdy jej nie obmacywałem. Nie było nawet tego blisko" - broni się niecały rok po zakończonej sprawie Mueller.

"Teraz boję się rozmawiać z innymi kobietami. Czuję się jak w więzieniu. Nie jestem już sobą. Nawet nie zbliżam się do innych kobiet" - zaznaczył.

Radiowiec kilkakrotnie powtórzył, że nie zrobił nic złego Swift i nie chciał, aby stało jej się coś przykrego. Zdradził również, że nie żałuje pozwania wokalistki.

Taylor Swift rozpoczęła swoją trasę Reputation Stadium Tour

Amerykanka korzysta również z podwieszanej sceny, unosząc się nad głowami fanów. Kevin WinterGetty Images
We wtorek (8 maja) występem w Glendale w Arizonie Taylor Swift rozpoczęła swoją trasę koncertową promującą jej nowa płytę "Reputation". Amerykańska gwiazda najpierw zaprezentuje się fanom w Ameryce Północnej, a następnie, w lipcu tego roku, będzie kontynuować występy w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Koncerty odbędą się w Manchesterze (8 czerwca), Dublinie (15 czerwca) oraz w Londynie (22 czerwca). Następnie Swift planuje wrócić do Ameryki Północnej, a trasę zakończy w Australii (październik) i Nowej Zelandii (listopad).Kevin WinterGetty Images
Taylor SwftChristopher PolkGetty Images
Charli XCXKevin WinterGetty Images
Charli XCXKevin WinterGetty Images
Camila CabelloKevin WinterGetty Images
Camila CabelloChristopher PolkGetty Images
Amerykańską gwiazdę wspierają swoimi występami Camila Cabello oraz Charli XCX. Obydwie wokalistki dołączyły do Swift również podczas jej koncertu, by wspólnie z nią zaśpiewać utwór "Shake It Off" – jeden z jej największych przebojów, pochodzący z poprzedniej płyty "1989". Christopher PolkGetty Images
W trakcie swojego koncertu Taylor Swift kilkukrotnie zmienia kreację, na scenie towarzyszy jej wielu tancerzy. Kevin WinterGetty Images
Istotnym elementem koncertowej scenografii były także węże (w tym jeden gigantyczny usytuowany pośrodku). Wielu fanów potraktowało to jako odniesienie do trwającej od miesięcy sprzeczki Taylor Swift z Kim Kardashian i jej mężem, Kanye Westem (z raperem zaczęło się w 2009 r., kiedy to przerwał Swift odbierającej nagrodę VMA za najlepszy klip roku - wtargnął na scenę i powiedział, że wyróżnienie to należało się Beyonce). Od momentu, gdy do konfliktu włączyła się Kardashian – m.in. ujawniając przebieg rozmowy telefonicznej obu gwiazd - w komentarzach pod postami wokalistki w mediach społeczonościowych zaroiło się od węży. Miały one symbolizować hipokryzję i podstępny charakter Swift. Amerykańska wokalistka nie pozostała obojętna na ten atak i również zaczęła stosować tę symbolikę w nowych klipach, a teraz na koncertach promujących "Reputation".Kevin WinterGetty Images
Album "Reputation" ukazał się w listopadzie 2017 roku. Dotąd promowały go single: "Ready For It?", "Look What You Made Me Do", "Delicate" oraz "Gorgeous".Kevin WinterGetty Images
Przypomnijmy, że Camila Cabello w ubiegłym roku wydała swój debiutancki album, z którego pochodzi m.in. przebój "Havana". Fani Charli XCX w poprzednim roku nie doczekali się jej pełnoprawnego albumu, ale otrzymali za to dwa mixtape'y - "Number 1 Angel" oraz "Pop 2".Christopher PolkGetty Images
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas