Radek Liszewski (Weekend) chce do KSW. Mocna odpowiedź
"Teraz do KSW chce każdy, ale my nie chcemy każdego w KSW" - tak na pomysł Radka Liszewskiego z discopolowej grupy Weekend odpowiedział Martin Lewandowski, współwłaściciel Konfrontacji Sztuk Walki.
Sprawa rozpoczęła się od wypowiedzi Radka Liszewskiego dla "Super Expressu".
"Od zawsze coś uprawiałem. W ostatnim czasie pasjonuję się kick-boxingiem i złapałem na niego niezłego bakcyla. Lubię boksowanie oraz wyzwania. Gdybym dostał dobrą ofertę, to z chęcią bym się skusił i spróbował swoich sił w KSW" - powiedział lider grupy Weekend, która zrobiła furorę przebojem "Ona tańczy dla mnie" (ponad 111 mln odsłon).
41-letni wokalista ma na koncie udział w programie "Celebrity Splash!" (2015), w którym dotarł do półfinału.
Debiut w KSW ma już za sobą Popek, który jednak wcześniej w Londynie stoczył trzy walki MMA (dwie wygrał). Kontrowersyjny raper w grudniu 2016 r. w pierwszej rundzie przez nokaut techniczny został pokonany przez Mariusza Pudzianowskiego.
Na razie wygląda na to, że Radek Liszewski na występy w KSW będzie musiał poczekać. Na Facebooku odpowiedź w tej sprawie zamieścił Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW.
"Najpierw Panie Radosławie proponuję poćwiczyć, pojechać na małe zawody, coś wygrać, posparować z zawodowcami, a później zgłaszać chęć walki. Gdyby potrzebował Pan sparingpartnerów słyszałem, że Łukasz 'Juras' Jurkowski i ekipa zapraszają do klatki na sparingi. Gdyby nie wyszło tam, porozmawiam z Roberto Soldic. Na bank chętnie dociąży Pana sparingowo. Życzę powodzenia!" - napisał Lewandowski.