"Quincy": Dokument o legendarnym producencie wkrótce na Netflixie
Film dokumentalny "Quincy", opowiadający o karierze jednego z największych twórców hitów ostatnich dekad, 21 września zadebiutuje na platformie Netflix. Recenzenci mogli obejrzeć dokument podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. Kto pojawił się w obsadzie produkcji i jak oceniono ją w pierwszych recenzjach?
Na początku sierpnia serwis Netflix ogłosił premierę filmu dokumentalnego o jednym z najważniejszych i najbardziej utytułowanych producentów muzycznych - Quincym Jonesie.
Reżyserii filmu podjęli się Alan Hicks (wcześniej nakręcił dokument o legendzie jazzu Clarku Terrym) oraz córka Quincy’ego, aktorka znana m.in. z "The Office" i "Parks And Recreation", Rashida Jones. Została ona również producentką filmu wraz z Jane Rosenthal.
"Rzadko zdarza się, że osoba, która przeżyła tyle lat, wciąż jest zainteresowana rozwojem i poznawaniem kolejnych pokoleń" - napisała w specjalnym oświadczeniu córka Quincy'ego. "Jest człowiekiem czynu i zasług, ale mieliśmy to szczęście, że spędziliśmy z nich trochę czasu i pozwoliliśmy mu na refleksję nad życiem i do szerszego spojrzenia. Jestem zaszczycona, że mogę podzielić się tym z publicznością i całym światem" - dodała.
"Z przyjemnością mogę ogłosić, ze jedna z moich utalentowanych córek - Rashida Jones - wyreżyseruje dokument ‘Quincy’, który dotyczyć będzie mojej podróży" - napisał na Twitterze producent.
85-letni Quincy Jones jest jednym z najbardziej znanych amerykańskich muzyków, kompozytorów, aranżerów i producentów. Nazywany "człowiekiem renesansu" jest obecny na światowej scenie muzycznej od ponad pięciu dekad.
Współpracował z największymi gwiazdami muzyki rozrywkowej - Rayem Charlsem, Arethą Franklin, Michaelem Jacksonem, Little Richardem, Frankiem Sinatrą, Donną Summer i wieloma innymi artystami.
Produkował płyty "Thriller" i "Bad" Michaela Jacksona. Był 79 razy nominowany do nagrody Grammy i może pochwalić się 27 statuetkami.
Kto pojawi się w dokumencie "Quincy"?
Rashida Jones do filmu o swoim ojcu zwerbowała prawdziwą armię celebrytów. W produkcji zobaczymy m.in. Lady Gagę, Kendricka Lamara, Oprah Winfrey, Baracka Obamę, Willa Smitha., Dr. Dre, Lionela Richiego.
Dokument będzie opowiadał o drodze na szczyt Jonesa, jego wpływie na współczesny muzyczny świat, a także nie pominie kryzysowych momentów w życiu Jonesa, takich jak jego problemy zdrowotne.
W latach 70. u Jonesa wykryto tętniaka mózgu. Sytuacja była tak poważna, że jego najbliżsi byli przekonani, że Quincy wkrótce umrze i zaczęli planować jego ceremonię pogrzebową. Sam artysta pojawił się na uroczystości w asyście swojego neurologa, który miał pilnować, aby Jones się za bardzo nie ekscytował, co mogłoby go zabić.
Ostatecznie po dwóch operacjach Jones przeżył. W swoim życiu przezwyciężył depresję oraz poradził sobie z uzależnieniem od heroiny.
"Żeby żyć, trzeba kochać, śmiać się i nie mieć skulonych ramion. Rozłożysz ramiona, to życie cię pokaleczy, dostaniesz baty, ale też wiele dobrego. Będziesz skulony, to może nikt cię nie zrani, ale też niczego nie przyjmiesz" - mówił Pawłowi Smoleńskiemu z "Gazety Wyborczej".
Pierwsze recenzje "Quincy"
Jeszcze przed premierą dokument o twórcy pojawił się w repertuarze Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. W serwisie Rotten Tomato film osiągnął wynik 67 / 100.
"’Quincy’ to bez wysiłku angażujący portret ważnej ikony muzycznej, której charyzma, wspaniałe ego i poetycki zwrot, wciąż może rozświetlać ekrany kin" - napisała recenzentka Hollywood Reporter.
"Dla tych, którzy jeszcze jakimś cudem nie znają producenta ‘Thrillera’ lub ostatnio rozmówcę znanego z świetnych wywiadów, ‘Quincy’ daje argument za głębszym zanurzeniem się w jego dokonaniach" - czytamy w serwisie Variety.