Posłuchaj bardzo odważnego Delate

Informowaliśmy już o powstaniu grupy Delate, tworzonej przez dwóch byłych muzyków art rockowej formacji Annalist. Na debiucie "Delate" zespół łączy wiele różnych gatunków - od trip hopu, etno, przez rocka po gotyk. - Delate to zespół bardzo odważny. Nie boimy się łączyć ze sobą i miksować wielu stylistyk - mówi INTERIA.PL perkusista i wokalista Artur Szolc.

Delate
Delate 

Na stronach INTERIA.PL możecie już posłuchać utworu "Miasto" z wydanego pod koniec lipca debiutanckiego albumu:

- Jesteśmy wrażliwymi, otwartymi, ciekawymi świata ludźmi, którzy chcą iść własną ścieżką i nagrywać najlepszą muzykę na jaką nas stać w danej chwili.

- Jeśli ktoś chce w tę podróż zabrać się z nami to super, jeśli nie to też super, bo jest wielu interesujących artystów na świecie. My natomiast proponujemy podróż pełną niespodzianek i tajemniczych miejsc. Jeśli ktoś jest ciekawski tak jak my, to nasza płyta nie powinna go znudzić - przekonuje Artur Szolc.

Choć zespół określa swoją muzykę jako trip hop, to na płycie znaleźć można przebojową mieszankę różnych gatunków, jak choćby wspomniane etno, gotyk czy rock.

 

- Robimy to w pełni świadomie i cała odpowiedzialność za efekt spoczywa tylko na nas. Bardzo nas cieszą pierwsze sygnały od słuchaczy, ludzie doceniają, że próbujemy wydeptać własną ścieżkę, która nierzadko prowadzi przez trudniejsze rejony. Mamy nadzieję nie zatrzymać się "w malinach", tylko poszukując dotrzeć do miejsca wcześniej nie odwiedzanego - podkreśla perkusista Delate.

Muzyka bardzo ucieszyło porównanie do Republiki. Grupę niezapomnianego Grzegorza Ciechowskiego cenią także jego koledzy Robert Srzednicki (wokal, gitary, elektronika) i Łukasz Naumowicz (gitara, klawisze).

- Czujemy się zaszczyceni. Znacznie bardziej odpowiada mi skojarzenie z Republiką niż z jakimś średniej jakości zespolikiem z Zachodu. Naturalnie, każdy z nas ceni Grzegorza i Republikę. Ale pierwszy raz spotykam się z tym skojarzeniem, słyszeliśmy już Janerkę, Aptekę i teraz Republika. To miło. W takim towarzystwie my czujemy się świetnie. Choć nie wiem jak oni - śmieje się Artur Szolc.

Przeczytaj cały wywiad z perkusistą i wokalistą Delate.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas