Pogrzeb Wojciecha Kordy. Autor polskich przebojów pochowany obok Ady Rusowicz

Wojciech Korda - wokalista i gitarzysta znany przede wszystkim z występów z zespołem Niebiesko-Czarni - został pochowany 27 października na jednym z cmentarzy w Poznaniu. Muzyk spoczął obok swojej byłej żony, Ady Rusowicz.

Wojciech Korda miał 79 lat
Wojciech Korda miał 79 latŁukasz GdakEast News

Wojciech Korda spoczął na cmentarzu Miłostowo w Poznaniu. Ceremonia pogrzebowa muzyka odbyła się 27 października.

"Bliscy zmarłego artysty, dziękując za okazywane wsparcie, zwracają się w tym trudnym czasie z prośbą o uszanowanie ich żałoby oraz nieskładanie kondolencji" - przekazała Polska Fundacja Muzyczna, która od lat pomagała schorowanemu wokaliście.

"W kaplicy koło trumny ustawiono portret Wojciecha Kordy. Pod nim żałobnicy składali wieńce pogrzebowe. Jeden z nich jest od żony muzyka. 'Kochanemu mężowi, żona Aldona. Spoczywaj w pokoju'" - widnieje napis na szarfie" - czytamy na stronie "Faktu".

Wśród żałobników pojawili się przyjaciele muzyka, w tym wieloletni menedżer Krzysztofa Krawczyka, Andrzej Kosmala. Jak przekazał "Fakt", przyjaciel Kordy przemówił do zebranych w Kościele.

"Byłeś wojującym przedstawicielem pokolenia, które znalazło wolność w muzyce. Zaczynałeś w chórze, potem odnalazłeś się w rock and rollu. Twój pierwszy przebój 'Niedziela będzie dla nas' to walka o ten symbol wolności, o niedzielę. Już w latach 60. byłeś gwiazdą wielkiego formatu. Jak pomyślę, że śpiewasz tam na wysokościach z Niemenem i Klenczonem, przechodzą mnie dreszcze wzruszenia" - czytamy.

"Ostatnie twoje lata, nie były łatwe. Stoczyłeś porywającą walkę o życie, o każdą minutę, dzień, rok, ale w tym wszystkim towarzyszyła twoja małżonka, Aldona. Walczyła o ciebie jak oszalała i dzięki temu przeżyłeś gwiazdy tamtych lat. Aldono jesteś wielka!" - mówił Kosmala. Po tych słowach w kościele miały rozlec się brawa.

Wśród żałobników pojawił się też członek Trubadurów, Piotr Kuźniak.

Wojciech Korda nie żyje. Od wielu lat chorował. Żona zdecydowała o jego pochówku

Wojciech Korda od dłuższego czasu z powodu chorób był przykuty do łóżka. Przeszedł co najmniej sześć udarów, które spowodowały upośledzenie stanu całego organizmu, w tym m.in. parkinsonizm poudarowy. 11 marca wokalista skończył 79 lat.

Korda zostanie pochowany w grobowcu rodzinnym - u boku pierwszej żony Ady Rusowicz, która zginęła w tragicznym wypadku samochodowym w 1991 roku. Taką decyzję miała podjąć Aldona Kędziora-Korda, druga żona muzyka. Opiekowała się artystą do ostatniej chwili, byli razem przez 30 lat. Jak przekazała Plejada - "ma być to forma pojednania wokalisty z rodziną".

Wojciech Korda nie żyje. Kim był?

Wojciech Korda w latach 1964-76 występował w bigbitowym zespole Niebiesko-Czarni (posłuchaj!), a później wraz z żoną Adą Rusowicz tworzyli duet Ada-Korda i Horda. W 1991 r. małżeństwo uczestniczyło w tragicznym w skutkach wypadku, w wyniku którego zginęła Ada Rusowicz. Korda został sam z dziećmi - Bartłomiejem i Anią Rusowicz, która dziś jest dobrze znaną wokalistką. Muzyk porzucił córkę. Od tej pory ich relacje były wrogie.

W dniu śmierci Kordy opublikowała jego czarno-białe zdjęcie i dodała przejmujący wpis w języku angielskim.

"Wybaczam Ci, uwalniam Cię, pozwalam Ci odejść" - napisała Rusowicz. Pod wpisem kondolencje złożyli jej m.in. KayahHalina Mlynkova, Natalia Niemen i Tomasz Organek.

Pogrzeb Wojciecha Kordy (27 października 2023 r.)

Zobacz zdjęcia z pogrzebu Wojciecha Kordy

Pogrzeb Wojciech KordyŁukasz GdakEast News
Pogrzeb Wojciech KordyŁukasz GdakEast News
Pogrzeb Wojciech KordyŁukasz GdakEast News
Pogrzeb Wojciech KordyŁukasz GdakEast News
Pogrzeb Wojciech KordyŁukasz GdakEast News
Pogrzeb Wojciech KordyŁukasz GdakEast News
Pogrzeb Wojciech Kordy. Na zdjęciu Andrzej KosmalaŁukasz GdakEast News
Pogrzeb Wojciech Kordy. Na zdjęciu Piotr Kuźniak z TrubadurówŁukasz GdakEast News
Pogrzeb Wojciech KordyŁukasz GdakEast News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas