Pogrzeb Romana Kostrzewskiego. Fani żegnają legendę

Legendarny wokalista Roman Kostrzewski spoczął na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Kwiatowej 29 w Bytomiu. Z całej Polski zjechali się przyjaciele i miłośnicy muzyka, którzy postanowili oddać mu hołd w ostatniej drodze. Przy grobie odśpiewano balladę "Łza dla cieniów minionych" z repertuaru grupy Kat.

Roman Kostrzewski zmarł 10 lutego 2022 roku w wieku 61 lat
Roman Kostrzewski zmarł 10 lutego 2022 roku w wieku 61 latLukasz Dziekan/REPORTERReporter

Pogrzeb rozpoczął się o godzinie 11 na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Kwiatowej 29 w Bytomiu. "Wszystkich, którzy chcą mu towarzyszyć oczywiście serdecznie zapraszamy przy czym mamy kilka próśb, ponieważ spodziewamy się, że będzie Was całkiem sporo" - pisał zespół.

Pogrzeb miał charakter świecki.

Po uroczystości w Bytomiu, w klubie Wiatrak odbędzie się mniej oficjalne pożegnanie wokalisty. Zespół zaapelował również do przybywających na ceremonię, aby zabrali ze sobą instrumenty. Podczas pożegnania został wykonany utwór "Łza dla cieniów minionych". I choć pogrzeb nie będzie transmitowany zgodnie z wolą rodziny, to odegranie utworu w hołdzie muzykowi było relacjonowane.

"W związku z pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi odegrania "Łezki...": Plan jest taki, żeby zagrać jeszcze na cmentarzu, jeśli oczywiście aura pozwoli. Jeśli nie, to będziemy improwizować. Jak już pisaliśmy, gramy wersję z "Buka...", strój D-Standard" - przekazali uczestnikom pogrzebu muzycy Kata.

Wczoraj polski zespół Vader oddał muzykowi hołd podczas koncertu we wrocławskim klubie A2.

Fani w social mediach wspominają Romana Kostrzewskiego i także, choć na odległość, żegnają ważnego dla nich muzyka. 

Na Facebooku legendarnego wokalistę żegna m.in. warszawski klub Progresja.

Pojawiła się transmisja z pogrzebu, na której widać setki zgromadzonych fanów.


Zrozpaczeni fani i przyjaciele wykonali dla Romana Kostrzewskiego utwór "Łzy dla cieniów minionych".

Roman Kostrzewski - legenda polskiego metalu

Roman Kostrzewski to jeden z najważniejszych przedstawicieli polskiego metalu. Wokalista na początku lat 80. stanął na czele legendarnej już grupy Kat, która obok zespołów Turbo i TSA jest wymieniana jako "Wielka Trójca Polskiego Metalu". Wraz z Katem koncertował u boku Metalliki i Iron Maiden.

Historia zespołu Kat (posłuchaj!), który tworzył, sięga 1981 roku. Zaledwie 3 lata później, w 1984 roku podczas festiwalu w Jarocinie, grupa otrzymała od publiczności najwyższe yróżnienie. Koncertowanie z Hanoi Rocks dodało Katowi popularności, a rok później ukazał się ich pierwszy album - "666", a także anglojęzyczna wersja "Metal and Hell".

Kostrzewski zyskał poważanie na polskiej scenie i prędko stał się jednym z najbardziej rozpoznawanych wokalistów polskiego metalu. W swoich tekstach zespół poruszał kontrowersyjną tematykę - bunt przeciw Bogu, magię i okultyzm. Charakterystycznym elementem ich twórczości był oczywiście głos wokalisty.

Wiosną 1999 r. z zespołu odszedł Piotr Luczyk, a krótko później zespół zawiesił działalność. W zespole wybuchł konflikt, dlatego w 2005 roku muzycy powołali do życia grupę Kat & Roman Kostrzewski. Ireneusz Loth wraz z Romanem Kostrzewskim połączyli siły z Piotrem Radeckim (gitara), Krzysztofem Pistelokiem (gitara) i Michałem Laksą (bas).

W marcu 2019 r. zespół wydał ostatni dotąd album studyjny "Popiór". Dorobek formacji obejmuje jeszcze płyty "Biało-czarna" (2011), "Buk - akustycznie" (2014) i "666" z 2015 r., czyli na nowo nagrany drugi album grupy Kat, pierwotnie wydany w 1986 r.

O śmierci legendarnego lidera zespołu Kat poinformował 10 lutego 2022 roku na Facebooku zespół Kat & Roman Kostrzewski, który w ostatnich latach współtworzył. "Stało się to, czego przez długi czas nie chcieliśmy dopuścić do świadomości, liczyliśmy, że sprawy potoczą się inaczej, a zamiast tej informacji przeczytacie informację o zbliżających się koncertach albo premierze płyty" - zaczęli wpis muzycy.

"Z wielkim smutkiem i pogruchotanymi sercami informujemy, że dziś odszedł od nas Romek. Zasnął spokojnie, otoczony dobrą opieką i bliskimi. Już go nie boli.
Do zobaczenia w Piekle Przyjacielu!" - czytamy na Facebooku.

Od kilku lat muzyk zmagał się z problemami zdrowotnymi, a w ostatnim czasie z chorobą nowotworową.

Roman Kostrzewski (1960-2022)

Nie żyje Roman Kostrzewski, wieloletni wokalista i lider zespołu Kat. Miał 61 lat.

Historia zespołu Kat, który tworzył, sięga 1981 roku. Zaledwie 3 lata później, w 1984 roku podczas festiwalu w Jarocinie, grupa otrzymała od publiczności najwyższe yróżnienie. Koncertowanie z Hanoi Rocks dodało Katowi popularności, a rok później ukazał się ich pierwszy album - "666", a także anglojęzyczna wersja "Metal and Hell".Karol MakuratReporter
Muzyk miał 61 lat.Karol MakuratReporter
Od kilku lat muzyk zmagał się z problemami zdrowotnymi, a w ostatnim czasie z chorobą nowotworową. Karol MakuratReporter
Po raz pierwszy o problemach zdrowotnych muzyka dowiedzieliśmy się w 2019 roku, gdy był zmuszony z ich powodu odwołać zaplanowane koncerty zespołu Kat & Roman Kostrzewski.Tomasz JodlowskiReporter
"Z wielkim smutkiem i pogruchotanymi sercami informujemy, że dziś odszedł od nas Romek. Zasnął spokojnie, otoczony dobrą opieką i bliskimi. Już go nie boli. Do zobaczenia w Piekle Przyjacielu!" - poinformował zespół muzyka 10 lutego.Lukasz Dziekan/REPORTERReporter
Roman Kostrzewski to jeden z najważniejszych przedstawicieli polskiego metalu. Wokalista na początku lat 80. stanął na czele legendarnej już grupy Kat, która obok zespołów Turbo i TSA jest wymieniana jako "Wielka Trójca Polskiego Metalu".Adrian Slazok/Reporter
Kostrzewski zyskał poważanie na polskiej scenie i prędko stał się jednym z najbardziej rozpoznawanych wokalistów polskiego metalu. W swoich tekstach zespół poruszał kontrowersyjną tematykę - bunt przeciw Bogu, magię i okultyzm. Charakterystycznym elementem ich twórczości był oczywiście głos wokalisty. Andrzej WasilkiewiczReporter
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas