Peja zakażony koronawirusem. "COVID to nie grypa amebo"
Peja, który zachorował na COVID-19, w mediach społecznościowych zdradził, jak się czuje. Przy okazji w dość zdecydowany sposób skomentował wpisy ludzi lekceważących chorobę.
Na początku marca Peja przyznał, że zakaził się koronawirusem. Raper przyznał, że stracił węch i smak. Dwa tygodnie później podsumował swój obecny stan.
"Jakby nie było 14 dni wyjęte z życia. Wczoraj złożyłem kilka zwrotek jednak z nagraniami trzeba będzie zaczekać. Czuję się trochę wyczerpany ale ku pokrzepieniu zjawiają się goście, których piękne cegiełki uszlachetniają projekt Ricardo. Miłego dnia kochani!" - czytamy na Facebooku.
Pod jego postem szybko pojawili się ludzie, którzy zaczęli lekceważyć zagrożenie związane z koronawirusem. Jedna z fanek napisała: "Każdy choruje... Zwykła grypa może bardziej agresywna niż kiedyś... Nie popadajmy w panikę!".
Raper zareagował w zdecydowany sposób.
"Miałaś kiedyś grypę, że piszesz zwykła grypa? Grypa to choroba, która rozpi...ala człowieka w drobny mak - jak można pisać o grypie, że to coś zwykłego? Ja prdl jak ktoś definiuje przeziębienie jako grypę to gratuluję - od razu wiadomo, że nigdy nie przechodził i nie ma pojęcia, po drugie k...a Covid to nie grypa amebo, więc jednak zacznę panikować, gdy takie k...a Gosie samosie diagnozują społeczeństwo g...o wiedząc na ten temat zwłaszcza, że każdy przechodzi to inaczej, czytaj w sposób indywidualny pustaku! - napisał.
Niektóre osoby zaczęły bronić kobiety oraz atakować Peję za to, że zwyzywał fankę. Ten ponownie ustosunkował się do krytyki.
"Miałem grypę może 1-2 razy w życiu. I nikt mi nie powie że to jest jakaś zwykła lekka choroba. Teraz nie zachorowałem na grypę i jak wiele osób raczej o siebie dbałem, a po drugie to o wiele gorsze niż cokolwiek przechodziłem na przestrzeni ostatnich lat. Więc kiedy czytam po raz enty od roku czasu durne komentarze, to w końcu aktualnie po przebytej chorobie 14 dniach leżenia trupem mogę, a wręcz mam prawo się k***a zapalić i pocisnąć. I tylko dlatego piszecie tutaj te komentarze, bo zostało pociśnięte i to w minimalnym stopniu - w innym przypadku nawet byście nie zwrócili uwagi na inny bardziej dyplomatyczny komentarz" - czytamy.