Paulina Lenda z kolejnym sukcesem. Duet Lenda/Kozub zwycięzcą Konkursu im. Jonasza Kofty
Duet tworzony przez Paulinę Lendę-Kozub i Piotra Kozuba zwyciężył w III Konkursie Piosenki Aktorskiej im. Jonasza Kofty, organizowanym przez Teatr Muzyczny w Łodzi w ramach festiwalu OFF-Północna. Z powodu pandemii wydarzenie odbywało się online, bez udziału publiczności.
Werdykt jury obradującego pod przewodnictwem Wojciecha Kościelniaka ogłosiła Beata Olga Kowalska podczas nadawanego na kanale YouTube koncertu finałowego Festiwalu OFF-Północna, który odbywał się w łódzkim Teatrze Muzycznym.
Zwycięzcą Konkursu Piosenki Aktorskiej im. Jonasza Kofty został duet Lenda/Kozub, który tworzą Paulina Lenda-Kozub i Piotr Kozub - małżeństwo młodych muzyków, których połączyła wspólna pasja i scena. Każde z nich może pochwalić się bogatą historią muzyczną, nagrodami i doświadczeniem kilkunastu lat pracy w różnych projektach, także solowych. Od niedawna działają jako duet. W 2021 roku ukazał się ich autorski materiał, wyprodukowany we współpracy z Marcinem Borsem.
W konkursie duet zaprezentował utwór Kofty "Grande Valse Frotte" - inspiracją dla poety był słynny "Grande Valse Brillante" wykonywany przez Ewę Demarczyk, co doskonale oddała w swoim występie Paulina Lenda-Kozub.
Drugie miejsce zajął Dominik Bobryk, a trzecie Sara Lityńska. Przyznano również nagrodę równościową prezydent miasta Łodzi, którą wyróżniono Monikę Daukszo. Oprócz wymienionych laureatów w finale konkursu wystąpili także: Leszek Andrzej Czerwiński, Joanna Dubińska-Zakrzewska, Mariusz Mrówka, Krzysztof Pilch, Dorota Sacewicz oraz Bartłomiej Wiater.
"Chciałbym pogratulować i podziękować wszystkim finalistom za wspaniały profesjonalizm, wysoki poziom, pasję do piosenki aktorskiej i miłość do tego gatunku, który jest raczej niszowy. Wierzymy, że jego wartość kulturotwórcza jest ogromna. Mamy nadzieję, że kolejne dobre lata przed tym festiwalem i przed wszystkimi, którzy zajmują się piosenką aktorską w każdej formie" - podkreślił Kościelniak.
Kim jest Paulina Lenda?
W 2008 roku 15-letnia wówczas Paulina Lenda zachwyciła jurorów pierwszej edycji "Mam talent". Agnieszka Chylińska, Małgorzata Foremniak i Kuba Wojewódzki nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli i usłyszeli. Pod wielkim wrażeniem byli również widzowie, których sms-y przepchnęły Paulinę aż do ścisłego finału.
"Paulino, mogę ci obiecać, że zabiję, zakopię, odkopię i jeszcze raz zabiję kogoś, kto ci spieprzy w tym kraju karierę. Jesteś znakomita" - mówił wówczas juror "Mam talent".
Potem jednak zaczęły się schody i zderzenie z brutalnymi realiami rodzimego show-biznesu.
- To były tak burzliwe lata... Najpierw wielkie zamieszanie związane z programem, połączone z moją maturą. Później kilka złych decyzji, które podjęłam i za które słono zapłaciłam. Skomplikowane relacje z najbliższymi, które musiałam wyprostować. Problemy, z którymi borykałam się przez kilka lat w życiu prywatnym i pewne tragedie, które mnie spotkały przez ten czas. Do tego miłość, z której nie mogłam się wyleczyć i która bardzo destrukcyjnie na mnie działała w tamtym okresie... - wspominała wokalistka w rozmowie z Interią.
Ostatecznie wiosną 2014 roku Paulina (która z Polski przeniosła się do Anglii, ale zdążyła już wrócić) własnym sumptem wydała debiutancką płytę "Wolf Girl" (posłuchaj!).
Wiosną 2016 r. wokalistka z własnym zespołem Paulina Lenda & Kruki przypomniała się telewidzom, występując w 11. edycji "Must Be The Music".
Grupa wykonała własny utwór - po polsku - "High" (sprawdź!), pochodzący z przygotowywanej płyty.
"Niesamowity masz wokal, jestem pod wielkim wrażeniem waszego występu" - oceniła Elżbieta Zapendowska. "Naprawdę dobry team" - dodał Adam Sztaba.
Sporo uwag miała za to Kora: "Ja jestem trochę rozczarowana, wokal nieczysty, nie do zrozumienia. Dla mnie manieryczny, nie do zniesienia dla mnie. To jedno 'nie' jest po to, żeby to wyczyszczać. Ale mogę zmienić, bo są ładni" - zakończyła jurorka, zmieniając ostatecznie swoją decyzję.
Po kolejnych czterech latach Paulina Lenda-Kozub powróciła do Polsatu, występując w show "The Four. Bitwa o sławę".
W programie zaprezentowała przeboje "In My Blood" (sprawdź!) Shawna Mendesa i "Królowa łez" (posłuchaj!) Agnieszki Chylińskiej (w bitwie z Samim Herbem).
"Jesteś najbardziej świadomą artystką, która się pojawiła tutaj" - chwaliła jurorka Natalia Nykiel. "Dziękuję ci za zaangażowanie w utwór. Za to, że pokazałaś wszystko, kim jesteś" - dodał Igor Herbut, a pochwały wystosował także Kuba Badach.
Pojedynek z Herbem wygrał jednak ten ostatni i to on pozostał w składzie "Wielkiej Czwórki" po pierwszym odcinku. To oznaczało, że Paulina Lenda-Kozub pożegnała się z programem.