Paris Jackson próbowała popełnić samobójstwo? Ostra odpowiedź córki Michaela Jacksona
W mediach pojawiły się kolejne niepokojące doniesienia związane z Paris Jackson, jakoby 20-latka miała próbować odebrać sobie życie. "Pieprzcie się pieprzeni kłamcy" - odpisała córka Michaela Jacksona na materiał plotkarskiego serwisu TMZ.

W niedzielę (16 marca) Paris Jackson pokazała się publicznie ze swoim partnerem Gabrielem Glennem, zaprzeczając plotkom o próbie samobójczej.
Tymczasem rzecznik policji w Los Angeles potwierdził, że w sobotę służby zostały wezwane do domu Paris. Z kolei przedstawiciel strażaków z Los Angeles przekazał, że jedna osoba została przewieziona do szpitala.
Anonimowi informatorzy dodają, że córka Michaela Jacksona potrzebowała pomocy lekarskiej.
W 2013 r. matka Paris, Debbie Rowe potwierdziła, że jej 15-letnia wówczas córka trafiła do szpitala po próbie samobójczej.
Paris Jackson mocno zaangażowała się w walkę o dobre imię swojego zmarłego w 2009 r. ojca, który został oskarżony o molestowanie seksualne dwóch chłopców w głośnym dokumencie "Leaving Neverland". Film Dana Reeda 8 marca trafił do serwisu HBO Go, natomiast w kwietniu zostanie wyemitowany w telewizji.
Kontrowersyjny film "Leaving Neverland" opowiada o nadużyciach seksualnych Michaela Jacksona wobec dwóch chłopców - Wade'a Robsona i Jamesa Safechucka. Dziś obaj bohaterowie produkcji mają po około 30 lat i zdradzili, czego wobec nich dopuścił się gwiazdor.
"'Leaving Neverland' kreśli portret trwałego wyzysku i oszustwa, dokumentując siłę celebryty, która pozwoliła uznanej postaci przeniknąć życie dzieci zafascynowanych gwiazdorem i ich rodziców" - czytamy w opisie dokumentu.
Proces Michaela Jacksona
Po trwających ponad tydzień obradach przysięgłych 13 czerwca 2005 r. zakończył się proces piosenkarza Michaela Jacksona.














Dokument wstrząsnął opinią publiczną na całym świecie. Dziennikarze oglądający film jako pierwsi wprost stwierdzali, że produkcja jest przerażająca i po obejrzeniu "Leaving Neverland" wiele osób nie spojrzy już na Michaela Jacksona w ten sam sposób.
Materiał wywołał mnóstwo kontrowersji, a w obronie zmarłego gwiazdora stanęła jego rodzina.
"Michael zawsze nadstawiał drugi policzek i my też to robiliśmy, kiedy ludzie atakowali członków naszej rodziny - tak robią Jacksonowie. Ale nie możemy stać z boku, gdy trwa publiczny lincz. Michaela nie ma tutaj i nie może się bronić. Wtedy te zarzuty nie zostałyby postawione" - komentowali dla Associated Press członkowie rodziny.
Przy każdej możliwej okazji rodzina Jacksona broni swojego bliskiego, sugerując, że wypowiadający się w dokumencie mężczyźni szkalują idola, aby zyskać sławę i pieniądze.