Reklama

Państwowy pogrzeb Jana A.P. Kaczmarka. "Dotkliwa strata dla polskiej kultury"

W Krakowie odbyła się ceremonia pogrzebowa Jana A.P. Kaczmarka. Uroczystości miały charakter państwowy. Światowej sławy kompozytor, laureat Oscara za muzykę do "Marzyciela" został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

W Krakowie odbyła się ceremonia pogrzebowa Jana A.P. Kaczmarka. Uroczystości miały charakter państwowy. Światowej sławy kompozytor, laureat Oscara za muzykę do "Marzyciela" został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Jan A.P. Kaczmarek zmarł w wieku 71 lat /Marek Lasyk /Reporter

Mszą św. żałobną o godz. 12 w kościele parafialnym p.w. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Krakowie rozpoczęły się w sobotę uroczystości pogrzebowe Jana A.P. Kaczmarka - kompozytora muzyki filmowej, laureata Oscara za muzykę do "Marzyciela", twórcy festiwalu Transatlantyk.

Mszy przewodniczył proboszcz parafii, ks. prof. Jan Machniak.

Następnie o godzinie 14 nastąpiło odprowadzenie zmarłego od bramy cmentarza Rakowickiego przy ul. Prandoty. "Prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski przychylił się do wniosku środowisk twórczych i filmowych Krakowa. Prochy Kompozytora spoczną w Alei Zasłużonych" - napisano w informacji przesłanej PAP przez dyrektora Narodowego Centrum Kultury Roberta Piaskowskiego.

Reklama

Państwowy pogrzeb Jana A.P. Kaczmarka w Krakowie. "Zawsze chciał więcej"

"Zawsze chciał więcej, dalej, ku przyszłości i dawał kompozytorom odwagę, żeby sięgali po szczyty. A nam promotorom, organizatorom życia kultury mówił: jak to się nie da. Jeśli czegoś bardzo chcesz, to zrobisz to. I taki pozostanie w naszych wspomnieniach" - komentował Robert Piaskowski w rozmowie z TVP Info.

Uroczystość ma charakter oficjalny, biorą w niej udział przedstawiciele i przedstawicielki władz państwowych. Ze względu na bliski termin pogrzebu nie przewiduje się osobnego rozsyłania zaproszeń. Uroczystości są także otwarte dla przyjaciół i bliskich kompozytora, ale także dla mieszkańców i mieszkanek Krakowa, przedstawicieli i przedstawicielek świata kultury.

Podczas uroczystości pogrzebowych głos zabrali Piotr Serafin, doradca Prezydenta RP (odczytał list Prezydenta RP Andrzeja Dudy), Hanna Wróblewska, minister kultury i dziedzictwa narodowego, Robert Piaskowski (w imieniu środowisk twórczych, dyrektor Narodowego Centrum Kultury), a także Aleksandra Twardowska-Kaczmarek (wdowa po kompozytorze).

"Śmierć Jana A.P. Kaczmarka jest dotkliwą stratą dla polskiej kultury, ale dorobek, jaki pozostawił, będzie z nami na zawsze" - oceniła ministra kultury Hanna Wróblewska w sobotę w Krakowie podczas uroczystości pogrzebowych artysty.

W przemówieniu w kościele świętych Piotra i Pawła szefowa MKiDN powiedziała, że "żegnamy cenionego kompozytora muzyki teatralnej i filmowej, którego twórczość stała się bliska sercu wielu pokoleń". "Żegnamy człowieka wrażliwego i zaangażowanego, którego etos i postawa były zawsze godne naśladowania" - dodała.

"Jego śmierć to dotkliwa strata dla polskiej kultury. Jan A.P. Kaczmarek był człowiekiem o niespotykanej kulturze osobistej, rozległej wiedzy i bogatym doświadczeniu, którymi szczodrze się z nami dzielił" - podkreśliła ministra. Jak zaznaczyła, muzyka Kaczmarka towarzyszyła nam w wielu ważnych chwilach, zabierała w podróże artystyczne, inspirowała, wzruszała. "Dorobek, jaki pozostawił po sobie, to bezcenne źródło artystycznych wrażeń, które będzie z nami już na zawsze" - powiedziała Hanna Wróblewska.

Podczas uroczystości w świątyni przedstawiciel prezydenta RP Piotr Serafin odczytał list od niego. Andrzej Duda zwrócił uwagę na heroizm i nieustępliwość Jana A.P. Kaczmarka w walce z chorobą, z którą zmagał się od lat. Określając go wspaniałym artystą, mistrzem, podkreślił, że dziękuje mu w imieniu całej Rzeczpospolitej za poruszającą muzykę, docierającą do milionów serc, za promowanie w świecie polskiej kultury i dobrego imienia ojczyzny, służbę publiczną wyrażoną w licznych dziełach muzycznych.

Prezydent przypomniał początki kariery artysty, który "gdy wyruszył w świat, mistrz podbił talentem Amerykę i zyskał uznanie publiczności z wielu innych krajów".

Jak podkreślił Andrzej Duda, Jan A.P. Kaczmarek nigdy nie zapomniał o Polsce, skomponował wiele utworów dla uczczenia ważnych wydarzeń w historii kraju, np. "Kantata o Wolności" na 25-lecie powstania NSZZ "Solidarność", "Oratorium 1956" na 50. rocznicę Powstania Poznańskiego, "Universa" na 650-lecie Uniwersytetu Jagiellońskiego, "Rapsodia Śląska" z okazji stulecia powstań śląskich.

List do uczestników uroczystości skierowała również marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Jak napisała, odejście Jana A.P. Kaczmarka zostawi puste miejsce w kulturze narodowej i światowej. Podkreśliła, że osiągnął sukces nie tylko dzięki marzeniom, talentowi, ale i pracowitości. Określając go wielkim patriotą przywołała tytuły utworów, skomponowanych na rocznice ważnych dat w polskiej historii.

Artystę w imieniu środowisk twórczych pożegnał dyrektor Narodowego Centrum Kultury Robert Piaskowski. Określił muzyka "bezkompromisowym idealistą", "człowiekiem pewnym swoich wizji", "asertywnym", a zarazem przynoszącym "ciepły wiatr" z każdym swoim pojawieniem się. "Kiedy wchodził do sali, skupiał na sobie całą swoją uwagę. Kiedy mówił, wszyscy go słuchali" - powiedział dyrektor NCK.

Wdowa po zmarłym Aleksandra Twardowska-Kaczmarek wspominając męża wyznała, że wspólnie codziennie słuchali przy śniadaniu utworu "Nella fantasia", ze znanego filmu "Misja". Utwór ten rozbrzmiał również przed uroczystościami pogrzebowymi. Wykonała go Sinfonietta Cracovia pod dyrygenturą Dirka Brosse'a

Z wnioskiem o pochowanie Jana A.P. Kaczmarka w Alei Zasłużonych na cmentarzu Rakowickim wystąpili dyrektorzy krakowskich festiwali filmowych: Festiwalu Muzyki Filmowej, Mastercard OFF Camera oraz Krakowskiego Festiwalu Filmowego.

"Z tym miastem związał się nie tylko z powodów artystycznych, filmowych, ale przede wszystkim prywatnych. Założył tutaj swoją drugą rodzinę. Jego żona Aleksandra Twardowska-Kaczmarek pochodzi z Krakowa. Jego syn z drugiego małżeństwa tutaj chodzi do szkoły. Tutaj był leczony. Ostatnie dwa lata spędził właściwie w Szpitalu Uniwersyteckim i w krakowskim hospicjum" - powiedział w środę PAP Robert Piaskowski.

Kompozytor zmarł 21 maja w wieku 71 lat. W ostatnich latach poważnie chorował.

Kim był Jan A.P. Kaczmarek?

Był jednym z najwybitniejszych polskich kompozytorów muzyki filmowej. Przez wiele lat mieszkał w Stanach Zjednoczonych. Stworzył muzykę do ponad siedemdziesięciu filmów, m.in. "Niewiernej" Adriana Lyne'a, "Aimee i Jaguar" Maxa Fareberbocka, "Straconych dusz" Janusza Kamińskiego.

W 2005 roku został nagrodzony Oscarem za skomponowanie ścieżki dźwiękowej do filmu "Marzyciel" Marca Forstera. Jego pierwszą żoną była Elżbieta Bieluszko, z którą ma czwórkę dorosłych już dzieci. Kilka lat temu wrócił do Polski, a w 2016 ożenił się z Aleksandrą Twardowską, z którą ma 7-letniego syna Jasia.

W ostatnich latach skomponował muzykę m.in. do "Doliny Bogów" Lecha Majewskiego (2019), "Magnezji" Macieja Bochniaka (2020), "Śmierci Zygielbojma" Ryszarda Brylskiego (2021) oraz "Van Gogha" Daniela Fridella (2024). Był twórcą festiwalu Transatlantyk, którego pierwsza edycja odbyła się w Poznaniu latem 2011 r.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jan A.P. Kaczmarek | pogrzeb
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama