Reklama

Ostatni wywiad Ewy Demarczyk. O czym mówiła?

Ewa Demarczyk nie żyje, a w internecie przybywa wspomnień o wybitnej polskiej wokalistce, legendzie Piwnicy pod Baranami. Zbigniew Hołdys udostępnił nagrany wywiad, którego pieśniarka udzieliła, zanim zniknęła z życia publicznego.

Ewa Demarczyk nie żyje, a w internecie przybywa wspomnień o wybitnej polskiej wokalistce, legendzie Piwnicy pod Baranami. Zbigniew Hołdys udostępnił nagrany wywiad, którego pieśniarka udzieliła, zanim zniknęła z życia publicznego.
Ewa Demarczyk na Festiwalu w Sopocie (1970) /Aleksander Jałosiński /Agencja FORUM

Ewa Demarczyk (sprawdź!) zmarła wieczorem 14 sierpnia. Miała 79 lat. 

Demarczyk jest uznawana za jedną z najwybitniejszych polskich osobowości scenicznych. Nazywano ją "Czarnym Aniołem" polskiej piosenki, a jej interpretacje wierszy poetów do muzyki polskich kompozytorów - prawdziwymi spektaklami (zobacz!).

Reklama

Wokalistka lata temu zniknęła z życia publicznego i żyła w izolacji. Nie udzielała wywiadów, nie koncertowała, nie kontaktowała się z przyjaciółmi. Zygmunt Konieczny, kompozytor muzyki do największych przebojów piosenkarki, wyznał, że nie widział jej prawie 40 lat.

Teraz do sieci trafił ostatni zarejestrowany wywiad, który z Demarczyk przeprowadził Edward Miszczak. Opowiadała m.in. o swoim teatrze, który został napadnięty i zniszczony, odpowiadała również na zarzuty, że rzadko gra dla krakowskiej publiczności. "Kraków nie lubi swoich artystów" - twierdziła. 

Wyjaśniła, dlaczego nie chciała udzielać wywiadów. "Dziennikarze są totalnie nieprzygotowani. Nie jestem na sprzedaż" - mówiła ostro. "To, co daję ze sceny, to za mało, żeby kochać? Trzeba wiedzieć, co jadam na śniadanie? I z kim?" - pytała rozżalona.

W rozmowie dodała także m.in., dlaczego zerwała kontakty z przyjaciółmi z Piwnicy pod Baranami i dlaczego zakończyła współpracę z Zygmuntem Koniecznym.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Demarczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy