Oskarżyciel Jacksona obiektem żartów
We wtorek, 15 marca, w sądzie w Santa Maria wciąż przesłuchiwany był Gavin Arvizo, który oskarżył Michaela Jacksona o molestowanie seksualne. Chłopiec opowiedział dlaczego w rozmowie z nauczycielem nie ujawnił zdarzeń, które ponoć miały miejsce w posiadłości Neverland.

Przypomnijmy, że w poniedziałek (14 marca) Gavin Arvizo powiedział, że w rozmowie ze swoim wychowawcą w 2003 roku nie wspominał nic o molestowaniu seksualnym przez Michaela Jacksona. To zeznanie "wyciagnął" od chłopca Thomas Mesereau, obrońca piosenkarza.
Tym razem pytania Gavinowi zadawał prokurator Tom Sneddon, który zapytał go o powody dla których nie powiedział nauczycielowi o molestowaniu seksualnym.
"Wszystkie dzieci w szkole śmiały się ze mnie, że zostałem zgwałcony. Nie chciałem, by wiedzieli, że tak się naprawdę stało" - wyjaśnił Arvizo.
Sneddon zapytał również chłopca o jego obecną opinię na temat Michaela Jacksona.
"Teraz już go nie lubię. Nie wydaje mi się, że zasługuje na mój szacunek, jak to miało miejsce wcześniej" - powiedział Gavin.