Reklama

Oscar dla Collinsa

Phil Collins otrzymał Oscara za najlepszą piosenkę filmową. Słynną statuetkę dostał za utwór "You'll Be In My Heart", napisany do disneyowskiej superprodukcji "Tarzan". Przy okazji wokalista ujawnił, że ma zamiar na jakiś czas zrobić sobie przerwę od kariery muzycznej i chce oddać się przyjemniejszemu zajęciu.

Phil Collins wcześniej zapowiadał, że wkrótce ma zamiar wyruszyć w trasę koncertową. Na ceremonii wręczenia Oscarów ujawnił jednak, iż wcześniej ma zamiar znowu zostać ojcem. Dlatego chce spędzić teraz nieco więcej czasu ze swą młodą żoną Orianne Cevey. Komentując swą decyzję artysta powiedział: "Chciałbym mieć kolejne dziecko. To jest coś, o czym od dawna już rozmawiamy".

Były perkusista i wokalista Genesis ma już trójkę dzieci z poprzednich dwóch małżeństw.

Zaraz po otrzymaniu Oscara Collins powiedział: "To niewiarygodne! To Oscar. Niewielu angielskich perkusistów dostaje go".

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: wokalista | Oscary | phil | Phil Collins
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy