Odnaleźli listy miłosne nastoletniego Boba Dylana. Sprzedano je za zawrotną kwotę!

Kolekcja licząca 42 listy o łącznej objętości 150 stron została wylicytowana w Bostonie za prawie 670 tys. dolarów, czyli nieco ponad 3 miliony złotych. Ich autorem jest nastoletni Robert Zimmerman, który dziś znany jest światu jako Bob Dylan. Przyszły gwiazdor muzyki folk i laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w korespondencji ze swoją ówczesną dziewczyną wspomina m.in. o planach zmiany nazwiska i zastanawia się, jakie by do niego pasowało najbardziej.

Bob Dylan jest obecny na scenie od ponad 60 lat
Bob Dylan jest obecny na scenie od ponad 60 latLester Cohen/WireImageGetty Images

Wylicytowane listy artysty pochodzą z lat 1957-1959. Ich adresatką jest szkolna sympatia Dylana, rudowłosa Barbara Ann Hewitt. Korespondencja ujawnia jego oczekiwania od życia. Przyszły gwiazdor pisze m.in. o planach zmiany nazwiska i pyta ukochaną, co sądzi o pseudonimach "Little Willie" i "Elston", zdradza też, że chciałby sprzedać milion płyt i pojawić się w programie telewizyjnym "American Bandstand" przed tłumem wrzeszczących dziewcząt.

Ponadto w swoich listach młody muzyk i poeta zaprasza Barbarę Ann Hewitt na koncert Buddy'ego Holly'ego, dedykuje jej fragmenty poezji oraz opowiada o rzeczach, które nastolatków absorbują od pokoleń - samochodach, ciuchach i muzyce. Wydaje się przy tym, że nie był zbyt stały w uczuciach, a może kochał się bez wzajemności? W jednym z ostatnich listów przyszły noblista poprosił bowiem ukochaną o zwrot zdjęć, które jej wysłał.

Trzeba przyznać, że swoje plany 81-letni dziś Dylan zrealizował z nawiązką. Artysta ma na koncie ok. 125 milionów egzemplarzy sprzedanych płyt. Pierwszą, zatytułowaną "Bob Dylan", wydał 19 marca 1962 roku. Sprzedała się wówczas nie w milionie, a w kilku tysiącach egzemplarzy. Kilka miesięcy po jej wydaniu, dokładnie 2 sierpnia 1962 roku, muzyk oficjalnie zmienił nazwisko.

Listy i wiersze Boba Dylana sprzedane!

Zbiór listów Dylana do ukochanej odkryła w 2020 roku córka Barbary Ann Hewitt. Jak donosi agencja prasowa Associated Press, kolekcję nabyła księgarnia Livraria Lello & Irmao, powszechnie znana jako Lello Bookstore z Porto. Transakcję sfinalizowano 17 listopada podczas sesji aukcyjnej organizowanej przez RR Auction, a właściciel księgarni ogłosił to dwa dni później w mediach społecznościowych. Oświadczył przy tym, że planuje zachować archiwum, by udostępniać je fanom Dylana i naukowcom.

Na wspomnianej aukcji sprzedano również kilka innych pamiątek po Dylanie, w tym archiwum 24 wierszy "Poems Without Titles" ("Wiersze bez tytułów"). Dylan pisał je na początku lat 60., gdy studiował na University of Minnesota. Ten rarytas wylicytowano za blisko 250 tys. dolarów.

Bob Dylan na starych zdjęciach

W 1964 r. Bob Dylan był 23-letnią sensacją artystycznej dzielnicy Nowego Jorku, Greenwich Village. Zadebiutował dwa lata wcześniej albumem "Bob Dylan", jednak rozgłos przyniósł mu drugi album, wydany w 1963 r. "Freewheelin'", dzięki sukcesowi pacyfistycznej pieśni "Blowing in the Wind", którą wyśpiewywano na niemal każdej antywojennej demonstracji. Dylan został okrzyknięty "głosem pokolenia", liderem zbuntowanej młodzieży.AP/Fotolink
Gdy kończył nagrywanie swojego trzeciego albumu, 31 października 1963 r., Dylan miał w repertuarze nowy protest-song, "The Times They Are A-Changing" - pieśń ku chwale młodości, wyszydzająca "starych duchem", którzy stają na przeszkodzie koniecznym zmianom, tylko dlatego, że przestali rozumieć świat.Ted Russell/Polaris ImagesEast News
Wielu twierdzi, że przez charakterystyczny nosowy głos ("śpiewa jak koza"), nie jest w stanie słuchać jego piosenek. Ale nie da się zaprzeczyć, że bez utworów Boba Dylana historia muzyki w ostatnim półwieczu wyglądałaby inaczej. Zobaczcie, jak muzyk wyglądał na początku swojej kariery (na zdjęciu w 1962 r. w Greenwich Village tuż przed wydaniem debiutu).Ted Russell/Polaris ImagesEast News
Zafascynowany postacią Woody'ego Guthriego, autora pierwszych protest-songów, Bob Dylan pisał teksty o niesprawiedliwości społecznej, segregacji rasowej i piosenki publicystyczne. Przez środowisko nowojorskiej bohemy kreowany był na następcę Guthriego. "Siła jego poetyckiego wyrazu była niezwykła nawet w tak młodym wieku" - wspominał 21-letniego Dylana poeta Allen Ginsberg.Mary Evans Picture LibraryEast News
Cały album został nagrany w ciągu zaledwie trzech dni w październiku 1963 r. "The Times They Are A-Changin'" został przyjęty bardzo ciepło przez krytyków, podkreślających poetycką siłę dylanowskiej frazy, jak również przez fanów, "wyznawców" jego talentu. Mary Evans Picture LibraryEast News
W dorobku ma ponad 100 mln sprzedanych płyt, liczne nagrody i wyróżnienia. W 2011 roku był uznawany za faworyta do Literackiej Nagrody Nobla (ostatecznie przegrał ze Szwedem Tomasem Transtroemerem). W 2012 r. z rąk Baracka Obamy odebrał Prezydencki Medal Wolności. Na zdjęciu z Joan Baez w wyreżyserowanym przez siebie filmie "Renaldo i Clara" (1978).Mary Evans Picture LibraryEast News
"Nigdy nie twierdziłem, że chcę kogokolwiek zbawiać" - tłumaczył Dylan. Niezależnie od swoich intencji, został uznany za lidera ruchów studenckich. "Znacie go, jest wasz" - zapowiadała go konferansjerka na festiwalu w Newport w 1964 roku. Gdy przyjechał do portowego miasta rok później, był już tylko swój własny, nie zamierzał nikomu przewodzić.Everett CollectionEast News
Nosił ciemne okulary, zapuścił długie włosy i nie śpiewał już o lepszym świecie, w którym wszyscy mogliby żyć w harmonii. Grał teraz z zespołem rockowym - głośno i elektrycznie. Występ w Newport - mekce folku, "czystej" muzyki - został odebrany jak zdrada. Publiczność wygwizdała Dylana, a dawni fani odwrócili się od niego.Everett CollectionEast News
Stał się głosem pokolenia. Od początku dawał jednak znać, że jest orędownikiem wyłącznie w swojej własnej sprawie. "Nigdy nie zamierzał chodzić z nami na marsze - wspominała pieśniarka Joan Baez (na zdjęciu razem w 1965 r.). - Do dziś ludzie podchodzą do mnie na wiecach pytając: czy przyjdzie Bob? A on nigdy nie przychodzi!". W 1963 roku wziął jednak udział w "Marszu na Waszyngton", gdzie z bliska przysłuchiwał się przemówieniu Martina Luthera Kinga.Monty Fresco / Rex FeaturesEast News
Robert Allen Zimmerman (bo pod takim nazwiskiem przyszedł na świat Bob Dylan) to w USA człowiek-instytucja. Ikona. Legenda. W jego twórczości znajdziemy m.in. amerykański (a także angielski, irlandzki czy szkocki) folk, klasyczny blues, country, rock and roll, rockabilly czy jazz. Z kolei nagrania Dylana zainspirowały tysiące muzyków na całym świecie.DEZO HOFFMANN / Rex FeaturesEast News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas