Nie żyje Wayne Kramer. Gitarzysta MC5 miał 75 lat
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Wayne Kramer, gitarzysta i założyciel rockowego zespołu MC5 zmarł w piątek (2 lutego) w wieku 75 lat. Nie ujawniono przyczyny śmierci muzyka.
O śmierci muzyka poinformowano na oficjalnych profilach zespołu. "Pokój niech będzie z tobą" - napisano.
W sieci muzyka pożegnali m.in. Tom Morello, Steve Stevens, Alice Cooper. "Był moim wieloletnim przyjacielem" - pożegnał kolegę legendarny wokalista.
Kim był Wayne Kramer? Jego zespół odcisnął piętno na rockowej scenie USA
Wayne Kramer założył zespół MC5 w 1963 roku razem z Fredem "Sonic" Smithem. W kolejnych latach do składu dołączyli również: Rob Tyner, Michael Davis i Dennis Thompson.
Mimo że MC5 nigdy nie osiągnęli komercyjnego sukcesu, wydając jedynie dwa albumy - "Back In The USA" (1970) i "High Time" (1971) - to do dziś pozostaje jednym z najważniejszych zespołów, które odcisnęły piętno na amerykańskiej scenie.
Muzyką grupy inspirowali się m.in.: The Stooges, The White Stripes oraz Rage Against The Machine.
Zespół rozpadł się w 1972 roku, a powrócił niedługo później, jednak już bez swojego wokalisty Roba Tynera. Rolę frontmana przejął Kramer.
Reaktywacja nie trwała długo, gdyż w 1975 roku muzyk trafił do więzienia na cztery lata po tym, jak został aresztowany za handel narkotykami. Sam walczył też z uzależnieniem przez wiele lat.
Kolejny powrót składu nastąpił w 1992 roku, a w kolejnych latach grupa zawieszała działalność i powracała jeszcze kilkukrotnie. W 2018 roku odbyła się specjalna trasa "MC50", natomiast w 2022 roku Kramer zapowiedział trzeci album zespołu. Ten jednak nie ukazał się do dziś.
Muzyk poza działalnością muzyczną był też aktywistą społecznym i politycznym. Po wygranej z wyniszczającym nałogiem, sam pomagał innym uzależnionym stanąć na nogi.