Reklama

Nie żyje Charlie Dominici, były wokalista Dream Theater. Miał 72 lata

Nie żyje Charlie Dominici, wokalista znany z debiutanckiego krążka grupy Dream Theater, "When Dream And Day Unite". Wokalista miał 72 lata.

Nie żyje Charlie Dominici, wokalista znany z debiutanckiego krążka grupy Dream Theater, "When Dream And Day Unite". Wokalista miał 72 lata.
Nie żyje Charlie Dominici, były wokalista Dream Theater //Facebook /materiał zewnętrzny

Nie żyje Charlie Dominici. Dawnego wokalistę grupy Dream Theater pożegnał już słynny perkusista, Mike Portnoy. Muzyk nie ukrywa, że jest załamany po tym, jak otrzymał informację o śmierci wieloletniego kolegi.

"Jestem zdruzgotany dzieląc się wiadomością o odejściu byłego wokalisty Dream Theater, Charliego Dominici. Charlie był głosem DT na naszym debiutanckim albumie 'When Dream And Day Unite', nagranym w 1988 roku. Oprócz tego, że był świetnym wokalistą, był także niezwykle utalentowanym autorem piosenek i wszechstronnym muzykiem grającym zarówno na gitarze, jak i klawiszach" - pisze Portnoy. 

Reklama

Nie żyje Charlie Dominici. Wokalista Dream Theater miał 72 lata

"Chociaż rozstaliśmy się z nim pod koniec 1989 roku, zawsze pozostał przyjacielem... był liderem zespołu, który grał na ślubie moim i [mojej żony] Marlene w 1994 roku, ponownie spotkał się z DT na koncercie z okazji 15-lecia "When Dream And Day Unite" w 2004 roku, otworzył dla DT w Europie ze swoim solowym zespołem w 2007 roku i przyjechał zobaczyć mnie i [Johna Petrucciego] na naszej wspólnej trasie w 2022 roku. Rozmawiałem z nim jeszcze kilka tygodni temu, kiedy wysłał mi SMS-a, aby pogratulować mi powrotu do DT w dniu ogłoszenia. Był taki szczęśliwy i podekscytowany za nas wszystkich..." - wspomina perkusista.

"Niespodziewane odejście Charliego to ogromna strata dla wszystkich w rodzinie Dream Theater i pragniemy przekazać nasze najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie Dominicich w tym niezwykle trudnym czasie" - kończy wpis. 

Charlie Dominici był drugim wokalistą Dream Theater, gdy w 1988 roku zastąpił na tym stanowisku Chrisa Collinsa. Grupa wtedy jeszcze nazywała się Majesty. Po wydaniu debiutanckiego albumu w DT zastąpił go James LaBrie, który koncertuje z zespołem do dziś. Dominici natomiast grał we własnym zespole utworzonym od własnego nazwiska. 

W sumie od 2005 roku wydali trzy albumy studyjne.

Kilka lat temu powstał specjalny film dokumentalny ukazujący okres Dream Theater z Charliem Dominicim na wokalu. "Jeśli jeszcze go nie widzieliście, istnieje film dokumentalny, który skompilowałem na potrzeby DVD 'When Dream And Day Reunite' zatytułowany 'I Can Remember When...', który jest wielkim hołdem dla Charliego i jego czasu w zespole" - przypomniał Mike Portnoy pisząc o spuściznie kolegi.

Czytaj też:

Recenzja ostatniego krążka Dream Theatre, "A View From The Top of The World"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dream Theater | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy