Molestował seksualnie przez 7 lat?
"Michael Jackson był potworem" - powiedział prawnik reprezentujący Wade'a Robsona. Mężczyzna był rzekomo molestowany seksualnie przez Króla Popu.
Przypomnijmy, że choreograf Wade Robson złożył pozew przeciwko spadkobiercom majątku zmarłego w 2009 roku Michaela Jacksona. Powód twierdzi, że pomiędzy 7. a 14. rokiem życia był molestowany seksualnie przez piosenkarza.
30-letni obecnie Wade Robson w 2005 roku zeznawał w procesie Micheala Jacksona, który był oskarżony o molestowanie nieletnich. Choreograf przekonywał wówczas, że artysta nie miał skłonności homoseksualnych i nigdy go nie molestował. Skąd tak nagła zmiana frontu?
"W zeszłym roku, gdy jego kariera potoczyła się w złym kierunku, mój klient wpadł dołek psychiczny z powodu stresu i seksualnej traumy, którą przeżywał przez siedem lat jako dziecko" - wytłumaczył prawnik Henry Gradstein.
"Przez te wszystkie lata jego mózg był prany przez seksualnego drapieżnika. Wreszcie ten ciężar spadł z jego barków" - dodał prawnik Wade'a Robsona.
"Michael Jackson wmawiał młodemu Wade'owi, że jeśli opowie komukolwiek o tym, co się zdarzyło, pójdzie do więzienia, a jego życie zostanie zrujnowane" - twierdzi.
"Takie zastraszanie dziecka przez osoby, które molestowały je seksualnie, jest typowe i skuteczne. Przerażone dziecko często boi się powiedzieć i trzyma tragedię w tajemnicy przez całe swoje życie" - kontynuował adwokat.
"Michael Jackson był potworem i każda normalna osoba święcie w to wierzy" - przekonuje Henry Gradstein.
Prawnik Tom Mesereau, który bronił Michaela Jacksona podczas tamtego procesu twierdzi, że Wade'owi Robsonowi chodzi wyłącznie o zysk finansowy.
"W tym pozwie chodzi tylko o pieniądze. Michael nigdy nie dotykał Robsona w niestosowny sposób" - przekonuje były adwokat piosenkarza.
Również reprezentujący Michael Jackson Estate adwokat Howard Weitzman zaprzeczył wszelkim oskarżeniom.