Reklama

Mick Fleetwood o przyszłości Fleetwood Mac po śmierci McVie: To koniec

W listopadzie ubiegłego roku zmarła Christine McVie, jedna z członkiń legendarnego zespołu Fleetwood Mac. Podczas odbywającej się tej nocy gali nagród Grammy, lider grupy Mick Fleetwood wraz z Sheryl Crow i Bonnie Raitt oddali swej koleżance muzyczny hołd. Przy okazji Fleetwood miał okazję zdradzić przyszłość zespołu. Fleetwood Mac już nie powróci.

W listopadzie ubiegłego roku zmarła Christine McVie, jedna z członkiń legendarnego zespołu Fleetwood Mac. Podczas odbywającej się tej nocy gali nagród Grammy, lider grupy Mick Fleetwood wraz z Sheryl Crow i Bonnie Raitt oddali swej koleżance muzyczny hołd. Przy okazji Fleetwood miał okazję zdradzić przyszłość zespołu. Fleetwood Mac już nie powróci.
Mick Fleetwood / Mark Sagliocco / Contributor /Getty Images

"Myślę, że w tej chwili, z utratą Christine, nie pójdziemy już dalej" - wyjaśnił perkusista Mick Fleetwood w trakcie wywiadu na ściance na nagrodach Grammy 2023. "Stwierdziłbym, że to koniec, ale wszyscy już to [wcześniej] mówiliśmy. W tej chwili jest to po prostu nie do pomyślenia" - miał powiedzieć dla "Los Angeles Times".

W grupie Fleetwood Mac występowali: Mick Fleetwood, John McVie, Christine McVie (zmarła), Stevie Nicks oraz Lindsey Buckingham (który opuścił zespół w 2018 roku). Według perkusisty, którego nazwisko dało zespołowi nazwę, pozostali muzycy mają swoje zespoły z którymi koncertują, a on chciałby pójść podobną ścieżką. Bez korzystania z nazwy słynnej grupy.

Reklama

"Oni wszyscy wychodzą i grają, więc ja będę robił to samo, szukał ludzi do grania" - wyjaśnił. 

Podczas gali nagród Grammy hołd wszystkim zmarłym w ubiegłym roku muzykom, w tym McVie, złożył wraz z Sheryl Crow i Bonnie Raitt wykonując piosenkę "Songbird", jak często nazywano piosenkarkę.

Mick Fleetwood o przyszłości Fleetwood Mac: To koniec

Ostatni koncert Fleetwood Mac odbył się 20 listopada 2019 roku w Oracle Park w San Francisco. Podczas niego zbierano pieniądze dla UCSF Benioff Children's Hospitals. Był to - jak się później okazało - ostatni występ McVie z Fleetwood Mac. 

Trzy miesiące później wokalistka pojawiła się w towarzystwie Micka Fleetwooda na koncercie upamiętniającym Petera Greena. W listopadzie 2022 roku Christine McVie zmarła po krótkiej chorobie, co zaszokowało jej przyjaciół i fanów. 

"To dzień, w którym moja droga, słodka Przyjaciółka Christine McVie wzbiła się w powietrze... i zostawiła nas na ziemi, byśmy z zapartym tchem słuchali odgłosów tego 'śpiewającego ptaka'... przypominając sobie i wszystkim, że miłość jest wszędzie wokół nas, by sięgać po nią i dotykać jej w tym cennym życiu, które zostało nam podarowane" - napisał po jej śmierci Fleetwood. 

"Część mojego serca odleciała dzisiaj. Będzie mi brakowało wszystkiego, co związane z Tobą Christine McVie. Wspomnienia obfitują... przylatują do mnie" - pisał.

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mick Fleetwood | Fleetwood Mac | Grammy 2023
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy