Michał Wiśniewski prześladowany przez organizatora koncertu. Gwiazdor ujawnia dowody
Michał Wiśniewski na swoim profilu na Facebooku opublikował nagranie rozmowy z człowiekiem, który organizował jeden z jego koncertów. Mężczyzna był bardzo wulgarny, a swoim zachowaniem sprowokował wokalistę do tego, aby zgłosić sprawę do prokuratury i na policję.
"Na początku nas to śmieszyło, później zaczęliśmy się zastanawiać nad zdrowiem psychicznym nagranego, a na samym końcu byliśmy zmuszeni zgłosić sprawę do prokuratury i na policję" – tak na swoim fanpage'u na Facebooku napisał Michał Wiśniewski.
Człowiek, który miał zorganizować koncert zespołu Ich Troje w Zamościu, okazał się być nie tylko niesamowicie wulgarny, ale też niepoczytalny, jak sugeruje Wiśniewski. Wokalista zdecydował się nie tylko do zgłoszenia sprawy na policję, ale także do jej upublicznienia w mediach społecznościowych.
Wiśniewski zamieścił na Facebooku nagranie rozmowy ze wspomnianym człowiekiem - "Organizator z Zamościa Część 1". Słyszymy na nim mężczyznę, który zdecydowanie nie przebiera w słowach. Wiśniewski zasugerował jednak, że to dopiero początek, a kolejne części nagrania opublikuje później.
Michał Wiśniewski: Chory na sukces
"Zdradziłem puentę, ale w kolejnych odsłonach pokażemy Wam dlaczego" - pisał, dodając coś, co naprawdę może szokować. "Człowiek oferował bilety na koncert w zamian za seks, groził rodzinie naszego tour menedżera, a na samym końcu przyjechał pod mój dom".
Przypomnijmy, że życie Michała Wiśniewskiego znów stało się tematem dla mediów, po tym jak zdecydował się na rozwód z Dominiką Tajner-Wiśniewską.
"Chyba tylko Michał wie, co się stało. Jest mi smutno i bardzo, bardzo przykro. Nie jestem w stanie o tym rozmawiać. Nie wiem nawet, kiedy złożył pozew. Możliwe, że jeszcze w ubiegłym roku" - stwierdziła w rozmowie z "Faktem" Tajner-Wiśniewska.