Michael Jackson: Fulham zwróci pomnik Króla Popu
Niezbyt popularny wśród kibiców pomnik Michaela Jacksona przed stadionem Fulham w Londynie zostanie zwrócony miliarderowi Mohamedowi Al Fayedowi, który do lipca był właścicielem klubu.
Przypomnijmy, że to właśnie egipski biznesmen wpadł na pomysł postawienia pomnika Króla Popu przed stadionem Fulham. Mohameda Al Fayeda i Michaela Jacksona łączyła zażyła znajomość, stąd pomysł uhonorowania zmarłego w 2009 roku piosenkarza.
Sam Jackson pojawił się nawet na meczu Fulham. Stało się to w 1999 roku, kiedy zespół podejmował drużynę Wigan.
Odsłonięty wiosną 2011 roku pomnik był mocno krytykowany przez kibiców Fulham. "Mamy przynajmniej z czego się pośmiać. Ta statua nie ma nic wspólnego z piłką nożną" - komentowali fani piłkarskiego klubu.
"Jestem przekonany, że prawdziwi wielbiciele klubu będą uwielbiać ten pomnik. A cała reszta, która nie potrafi docenić tego daru, niech idzie precz" - odpowiadał wówczas krytykom zdenerwowany miliarder.
Raptem kilka miesięcy po sprzedaży klubu przez Fayeda (nowym właścicielem został pakistański bogacz Shahid Khan) okazało się, że szefowie klubu zamierzają się pozbyć kłopotliwego prezentu, który kosztował bogacza ok. 100 tysięcy funtów. Pretekstem jest planowana przebudowa stadionu Craven Cottage.
"Pomnik nie jest częścią rozwoju stadionu i zostanie zwrócony byłemu właścicielowi we właściwym czasie" - powiedział rzecznik Fulham, najstarszego zawodowego klubu piłkarskiego w Londynie.
Czytaj także: