Mezo pokazał swoje zdjęcia po wypadku samochodowym
Mocno rozbita głowa to efekt wypadku samochodowego w którym (jako pasażer) uczestniczył Jacek "Mezo" Mejer.
"Wszystkie kary na mnie idą... Dzięki za słowa troski. Wczoraj zaliczyłem boom jadąc Uberem. Najważniejsze, że mojej Żonie nic sie nie stało bo jebnięcie było konkretne. Zostałem fachowo zszyty i otoczony troskliwą opieką. Tylko dopiero co wyzdrowiałem i znów przymusowa przerwa w bieganiu..." - napisał na Facebooku Jacek "Mezo" Mejer (pisownia oryginalna).
Mezo wracał z żoną Weroniką Radzimowską-Mejer nocą Uberem do domu.
Na jednym ze skrzyżowań w Poznaniu pojazd z raperem zderzył się z innym samochodem. Uderzenie było na tyle silne, że Mezo doznał obrażeń głowy.
Na Facebooku opublikował zdjęcie zszytego czoła i fotografię komputerową głowy. W kolejnym wpisie ze środy (7 lutego) widać już poprawę, ale ślad po wypadku zostanie z nim na dłużej.
Mezo już nie może doczekać się powrotu do biegania - od pewnego czasu bierze udział w maratonach, a w marcu 2017 r. wydał album "Życiówka", na którym w połowie znalazły się utwory tematycznie związane z bieganiem.