Matt Murphy nie żyje. Gitarzysta Blues Brothers miał 88 lat

Uznany za jednego z najlepszych bluesowych gitarzystów na świecie Matt Murphy, zmarł 15 czerwca w wieku 88 lat.

Matt Murphy (po lewej) miał 88 lat
Matt Murphy (po lewej) miał 88 latDaniel BoczarskiGetty Images

O śmierci na Facebooku poinformował siostrzeniec gitarzysty, Floyd Murphy Jr. Nie ujawniono natomiast przyczyny śmierci.

"Był silnym mężczyzną, który żył długim, owocnym życiem i które przelewał sercem na każde jego gitarowe solo... Tak, teraz mistrz idzie po schodach z moim ojcem i matką, wujkiem Melvinem Murphym, Jimmim Bigginsem, Erikiem Udellem, Alanem Rubenem, BB Kingiem, Ettą James... Lista jest po prostu zbyt długa, wszyscy razem znowu robią to, z czego byli znani na całym świecie..." - napisał.

W trakcie swojej kariery Murphy miał okazję współpracować z najważniejszymi artystami amerykańskiej sceny muzycznej - Ettą James, Ike'em Turnerem, Muddy Watersem i wieloma innymi.

Największą popularność przyniosła mu natomiast współpraca z Danem Aykroydem oraz Johnem Belushim, którzy pod koniec lat 70. powołali do życia zespół The Blues Brothers. Aktorzy wsparli się doświadczonymi muzykami studyjnymi, a wśród nich znalazł się właśnie Matt Murphy.

Debiut formacji pt. "Briefcase Full of Blues" ukazał się w listopadzie 1978 roku i sprzedał się w nakładzie ponad 3,5 miliona egzemplarzy. Płyta pokryła się podwójną platyną i stała się jednym z najlepiej sprzedających się wydawnictw bluesowych w historii muzyki. Krążek trafił też na pierwsze miejsce listy Billboard 200 (najlepiej sprzedające się płyty w USA).

Gitarzysta wystąpił również w filmie "The Blues Brothers" (1980 r.), gdzie zagrał samego siebie (pojawił się u boku Arethy Franklin).

W 2002 roku muzyk doznał udaru mózgu podczas jednego ze swoich koncertów. Od tamtego czasu jego stan zdrowia systematycznie się pogarszał. Niedługo później wycofał się z działalności muzycznej.

The Blues Brothers: Kariera napisana jednym skeczem

Ogromna popularność zespołu, który w ramach swojej trasy koncertowej, miał okazję występować m.in. w towarzystwie The Grateful Dead, sprawiła, że o Aykroyda i Belushiego oraz o The Blues Brothers, upomniało się Hollywood. W 1980 roku na ekrany kin trafił wyreżyserowany przez Johna Landisa film "The Blues Brothers". Komedia z efektownymi scenami pościgów oraz obsadą wypełnioną gwiazdami muzyki (Aretha Franklin, Ray Charles, James Brown i Johna Lee Hooker) odniósł ogromny sukces. Album OnlineEast News
Szybko okazało się, że fikcyjny projekt Aykroyda i Belushiego (aktorzy działali pod pseudonimami Elwood i Zee Blues), zmienił się w rzeczywistą formację muzyczną. Gwiazdorzy ze wsparciem doświadczonych muzyków – m.in. Steve'a Coopera, Donalda Dunna i Paula Schaffera – zaczęli koncertować oraz przygotowywać się do nagrania pierwszej płyty. Album OnlineEast News
Wszystko zmieniło się po tragicznej śmierci Johna Belushiego. Utalentowany aktor i komik zmarł 5 marca 1982 roku w wieku 33 lat. Przyczyną śmierci było przedawkowanie kokainy i heroiny.united archives East News
Belushi i Aykroyd przy tworzeniu własnego zespołu wzorowali się na soulowych kapelach z lat 60., w tym również na duecie Sam & Dave. To właśnie jego piosenkę – "Soul Man" – The Blues Brothers wykonali w swoim telewizyjnym debiucie 22 kwietnia 1978 roku. Ponadto zagrali wtedy utwór "Hey Bartender".IFA FilmEast News
The Blues Brothers, czyli projekt aktorów Johna Belushiego i Dana Aykroyda, powstał w 1978 roku. Do życia powołany został na potrzeby jednego z muzycznych skeczów w programie "Saturday Night Live". Album OnlineEast News
Debiut pt. "Briefcase Full of Blues" ukazał się w listopadzie 1978 roku, sprzedał się w nakładzie ponad 3,5 miliona egzemplarzy. Płyta pokryła się podwójną platyną i stała się jednym z najlepiej sprzedających się wydawnictw bluesowych w historii muzyki. Krążek trafił też na pierwsze miejsce listy Billboard 200 (najlepiej sprzedające się płyty w USA). Album OnlineEast News
Patner Belushiego, Dan Aykroyd, postanowił nie kontynuować projektu i skupił się na karierze aktorskiej. Muzycy zaangażowani w przedsięwzięcie założyli natomiast The Original Blues Brothers Band. W 1992 Aykroyd i zespół ponownie złączyli siły nagrywając płytę "Red, White & Blues". W 1998 roku kultowy film doczekał się natomiast kontynuacji pt. "Blues Brothers 2000", a jednej z głównych ról zobaczyliśmy Johna Goodmana. Album OnlineEast News
Produkcja na całym świecie zarobiła ponad 115 milionów dolarów, będąc do dziś 18. najlepiej zarabiającym musicalem w historii. Cieszyła się też uznaniem recenzentów. W serwisie Rotten Tomatoes produkcja zdobyła 85 procent i ocenę 7.1/10, a magazyn "Total Film" w 2008 roku umieścił go na 14. miejscu listy 50 najlepszy komedii wszech czasów. Collection ChristophelEast News
Film promowała specjalnie nagrana na tę okazję ścieżka dźwiękowa. "The Blues Brothers: Music From The Soundtrack", która trafiła na 13. miejsce listy Billboard. Również w 1980 roku ukazała się płyta "Made In America", jednak nie cieszyła się już tak dużym zainteresowaniem. Mimo wpadki sprzedażowej, aktorsko-muzyczny projekt wciąż nie narzekał na brak popularności. Courtesy Everett CollectionEast News
Muzycy tworzący Blues Brothers nadal koncertują i nagrywają płyty. Epizodycznie wspierał ich na scenie także brat Johna Belushiego, aktor James Belushi. Everett CollectionEast News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas