Maniża przerywa milczenie po ataku Rosji na Ukrainę. "Bratobójstwo"
Reprezentantka Rosji na Eurowizji 2021 – Maniża – zabrała głos w sprawie inwazji Rosji na Ukrainę. "Wojna między nami to bratobójstwo" – napisała na Instagramie. Zaapelowała również o rozwagę w przekazywaniu informacji i wystrzeganiu się rosyjskiej propagandy.
24 lutego nad ranem rozpoczęła się wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą. Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji militarnej na terenie sąsiedniego kraju. ŚLEDŹ RELACJĘ NA ŻYWO W SERWISIE WYDARZENIA.
Maniża przerywa milczenie. "Mój przyszły mąż jest w połowie Ukraińcem"
"To taki poranek, podczas którego żałujesz, że się obudziłeś. Nie wiesz, gdzie iść, komu pomóc. Siedzę na skraju łóżka i płaczę. Płaczę, bo to nie jest mój wybór. Ta agresja jest przeciwko mojej woli, przeciwko woli mojej rodziny i wierzę, że jest przeciwna woli naszych ludzi" - napisała na wstępie Maniża, ukraińska wokalistka, która w 2021 roku reprezentowała Rosję na Eurowizji.
Gwiazda wyraziła swoją solidarność wobec Ukrainy i zaapelowała o zaprzestanie wojny.
"Ukraińcy stanowią także moją rodzinę. Mój przyszły mąż jest w połowie Ukraińcem. Moi bliscy przyjaciele są Ukraińcami. Rosja i Ukraina to nie są po prostu dwa państwa. My jesteśmy krewnymi. Wojna między nami to bratobójstwo" - dodała.
Wokalistka na zakończenie zaapelowała do fanów o ostrożność oraz nieprzekazywanie zmanipulowanych w internecie. "Każdy nieodpowiedni ruch może być śmiertelny" - zakończyła.
Kim jest Maniża?
Maniża urodziła się w Duszanbe w 1991 roku, kiedy to Tadżykistan był jeszcze częścią Związku Radzieckiego. Do stolicy Rosji trafiła w 1994 roku, a z rodzinnego kraju musiała uciekać z powodu wojny domowej.
Obecnie jest jedną z najbardziej charakterystycznych artystek w Rosji, która chwalona jest przede wszystkim za niebanalne teksty i nietypowe teledyski.
Maniża jest również aktywistką. W 2020 roku została Ambasadorem Dobrej Woli ONZ ds. uchodźców. Wokalistka wspiera również ruch body positive i środowiska feministyczne, przez co stała się wrogiem konserwatywnych środowisk w Rosji.
Podczas Eurowizji w 2021 roku zajęła dziewiąte miejsce z piosenką "Russian Woman". Utwór nie podobał się rosyjskim władzom.
Przewodniczą Rady Federacji - Walentina Matwijenko - nazwała piosenkę "największą wybraną przez Rosję bzdurą". Natychmiast poprosiła również o wyjaśnienia, kto odpowiadał za taki wybór na Eurowizję.
Tekst utworu, który opowiada o silnych kobietach przełamujących stereotypy, został wzięta pod lupę przez Rosyjski Komitet Śledczy. Wszystko po donosie przedstawicieli konserwatywnych środowisk (Unia Ortodoksyjnych Kobiet oraz redakcja "Weterańskich Wiadomości"), którzy stwierdzili, że piosenka i sceniczny występ Maniży "obraża godność rosyjskich kobiet, narusza jedność narodową oraz nawołuje do nienawiści do mężczyzn". Artystka według zgłaszających sprawę miała również złamać artykuł 282 Kodeksu Karnego, który mówi o podżeganiu do nienawiści i wrogości.
Eurowizja 2021 - finał
Zobacz zdjęcia z finału 65. Konkursu Piosenki Eurowizji 2021 w Rotterdamie!