Majka Jeżowska uzależniła się od... gier na komórce!
Majka Jeżowska przyznaje, że nie wydarzyło się to przez wiele lat, ale dopiero teraz jej serce skradły... gry na komórce! Nawet popularne przez lata scrabble czy planszówki nie były dla niej tak ważne jak tzw. gra w kulki na komórce. Kiedy tylko ma wolną chwilę, sięga po telefon i oddaje się tej formie rozrywki. Majka Jeżowska zaznacza, że dawniej kompletnie ją to nie interesowało, a teraz z dużą przyjemnością spędza w ten sposób czas.
Majka Jeżowska, czyli piosenkarka znana głównie z przebojów dla dzieci, żałuje, że tak późno odkryła gry, dzięki którym w prosty i szybki sposób może się skutecznie zrelaksować.
Majka Jeżowska uwielbia gry na komórce
"Na stare lata, rok temu odkryłam w telefonie gry i aplikacje i nie sądziłam, że tak mnie to wciągnie. Więc teraz wszyscy już wiedzą, że jak nie odbieram telefonu albo patrzę w telefon, to znaczy, że gram w tzw. kulki, bo ja to tak sobie nazwałam. Ale to jest masa różnych gier pokrewnych, które są na logikę, na kojarzenie, ustawianie itd." - wyznała gwiazda w rozmowie z Newserią Lifestyle.
Nazwane przez piosenkarkę "kulkami" gry, to opierające się na bardzo prostych zasadach gry, w które można grać w tak naprawdę każdym wieku. Ciągłe granie w kulki można nazwać u wokalistki wręcz uzależnieniem!
Majka Jeżowska na Małej Scenie Pol'and'Rock Festival 2019
Występ Majki Jeżowskiej na Małej Scenie to jeden z najmocniejszych i najgłośniej komentowanych punktów ostatniego dnia 25. Pol'and'Rock Festival (3 sierpnia 2019 r.). To był absolutny strzał w dziesiątkę - na Małej Scenie wybuchło istne szaleństwo, choć wokalistka kojarzona przede wszystkim z twórczością kierowaną do dzieci rywalizowała z metalowcami z Decapitated występującymi w tym samym czasie na Dużej Scenie. Po tym, co się wydarzyło w Kostrzynie nad Odrą można mieć niemal pewność, że Majka Jeżowska jest murowanym kandydatem do wygranej w plebiscycie Złotego Bączka.
"Bezwiednie w każdej wolnej chwili po prostu biorę telefon, czy jadąc taksówką, czy nawet jak oglądam jakiś film i zaczyna mnie nudzić, to myślę sobie: a zobaczmy, czy mi się uda teraz przejść na wyższy level. Więc zwariowałam na tym punkcie, ale to mnie relaksuje. To jest po prostu totalny reset. Zapomina się o wszystkim, jest skupienie na tu i teraz, na tych kuleczkach, które wędrują i trzeba je okiełznać" - mówi Majka Jeżowska.
Majka Jeżowska uzależniła się w pandemii
Źródła swojego zamiłowania do "kulek" gwiazda upatruje w czasie pandemii, gdy wszyscy skupili się na urządzeniach mobilnych. Jak przekonuje, w tym czasie miała dużo więcej wolnego czasu niż zazwyczaj, dlatego też szukała różnych sposobów na jego zagospodarowanie. I w ten sposób wzorując się na najmłodszych użytkownikach urządzeń elektronicznych, sięgnęła po telefon i sprawdziła wiele jego możliwości.
"Niestety mogę zrzucić całą winę na pandemię, ponieważ często widziałam, jak dzieci patrzą w telefon: w podróży, w samolocie, w pociągu i coś tam robią. Mój syn zresztą też jak był młodszy, to też był wciągnięty przez masę różnych gier i zabaw, zresztą do tej pory gra, ale w gry komputerowe. Ja szczerze mówiąc nigdy, w dzieciństwie zupełnie nie miałam na to czasu, bo chodziłam jednocześnie do dwóch szkół: podstawowej i muzycznej i naprawdę ominęło mnie dużo takich rzeczy, które normalnie nastolatki robią, więc teraz to nadrabiam" - dodaje wokalistka.
Top of the Top Sopot Festival 2021: Edyta Górniak, Majka Jeżowska i inni
17 sierpnia rozpoczął się wracający po przerwie spowodowanej przez pandemię koronawirusa Top of the Top Sopot Festival. Zobacz zdjęcia z pierwszego dnia imprezy.