Luther Vandross nie żyje

W piątek w nocy, 1 lipca, w wieku 54 lat zmarł amerykański wokalista Luther Vandross. Gwiazda muzyki soul nie odzyskał pełni zdrowia od kwietnia 2003 roku, kiedy przeszedł poważny uraz mózgu.

Luther Vandross
Luther VandrossAFP

Vandross występował w chórkach u takich gwiazd jak David Bowie, Barbra Streisand, czy Bette Midler. W 1981 roku wydał swój pierwszy album solowy, "Never Too Much", który sprzedał się w milionach egzemplarzy.

Kolejne płyty także okazały się sukcesem, a takie utwory jak "Any Love", "I Really Didn't Mean It", czy "Here & Now" stały się światowymi przebojami. Muzyk zajmował się także produkowaniem nagrań innych wykonawców, m.in. Arethy Franklin. Występował również w duecie z Janet Jackson ("The Best Things In Life Are Free") i Mariah Carey ("Endless Love").

Pod koniec XX wieku pojawiły się informacje o poważnych problemach zdrowotnych (cukrzyca, nadciśnienie) wokalisty, choć ten starał się trzymać je w tajemnicy.

W 2003 roku, ukazała się płyta "Dance With My Father", która przyniosła Vandrossowi aż cztery nagrody Grammy. Krótko po tym sukcesie, wokalistę dopadł udar mózgu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas