Len Barry nie żyje. "Przeszedł do rock'n'rollowego nieba"
Nie żyje Len Barry, jeden z głównych wokalistów zespołu The Dovells.
O śmierci wokalisty poinformowano na oficjalnym profilu grupy na Facebooku.
"Straciliśmy jednego z naszych pierwotnych członków grupy The Dovells... Nasz główny wokalista od 1960 do 1963 roku - Len Barry poszedł do rock'n'rollowego nieba.
W tych trudnych czasach, w których żyjemy, z polityką i wirusem, a teraz jeszcze jeden smutny moment" - czytamy.
"Świetnie się bawiliśmy zarówno na scenie, jak i w samochodzie pomiędzy występami. Między Lennym a Markiem zabawa nigdy się nie skończyła. To były najlepsze czasy. (...) Spoczywaj w pokoju, stary przyjacielu" - pisali.
Przyczyna śmierci nie została podana. Muzyk miał 78 lat.
Urodzony jako Leonard Borisoff, Barry był współzałożycielem The Dovells z Jerrym Grossem, Arniem Silverem, Jimem Mealeyem i Mikem Fredą. Zasłynęli m.in. dzięki takim przebojom jak "The Bristol Stomp" i "You Can't Sit Down".
Następnie rozpoczął karierę solową, zdobywając nawet nominację do nagrody Grammy, a w 1994 roku wrócił do The Dovells na kilka koncertów.