Kylie Rae Harris nie żyje. Policja: Nadmierna prędkość i alkohol
Śledczy badający okoliczności zderzenia trzech samochodów, w wyniku którego śmierć poniosły dwie osoby, przekonują, że za wypadek odpowiadała jedna z ofiar - Kylie Rae Harris, 30-letnia debiutująca wokalistka country.
Do wypadku doszło, kiedy kierowany przez Kylie Rae Harris chevrolet uderzył w inne auto tej marki. Wtedy 30-latka straciła panowanie nad kierownicą i zderzyła się z nadjeżdżającym jeepem, prowadzonym przez 16-letnią Marię Cruz.
"Na tą chwilę mogę powiedzieć z największym przekonaniem, że to pani Cruz była niewinną ofiarą tego bezsensownego wypadku spowodowanego przez panią Harris" - cytują lokalne media szeryfa Jerry'ego Hogrefego.
Śledczy z Nowego Meksyku dodają, że przyczynami wypadku była nadmierna prędkość i alkohol.
Harris była wcześniej dwukrotnie zatrzymywana za jazdę pod wpływem alkoholu i przekraczanie dozwolonej prędkości - po tym, jak trafiła do aresztu w 2017 r., w jej samochodzie zainstalowano blokadę zapłonu.
Na kilka godzin przed śmiercią Kylie opublikowała na Instagramie emocjonalne wideo, w którym opowiedziała, że wszyscy członkowie jej rodziny (poza wujkiem) mieszkający z okolicach Taos w Nowym Meksyku nie żyją.
Pochodząca z Teksasu wokalistka country w marcu wydała debiutancką imienną EP-kę.
W Nowym Meksyku była jedną z uczestniczek Big Barn Dance Music Festival. W sobotę (7 września) miała wystąpić w miejscowości Turkey w Teksasie.
"Zasięg paliwa wynosi 46 mil, a ja jestem 36 mil od najbliższej stacji. Jezu, nie pozwól mi utknąć w NM [Nowym Meksyku]" - to jej ostatni wpis na Twitterze.
Utwór "Twenty Years from Now" Harris napisała po śmierci swojego ojca (sprawdź tekst!).
"Chciałabym poznać dzieci mojego dziecka. Bycie w wieku swoich rodziców, kiedy samemu byliśmy dziećmi, daje całkiem nową perspektywę" - mówiła w rozmowie z Billboardem.
Kylie Rae Harris osierociła 6-letnią córkę Corbie.
W jednym z crowdfundingowych serwisów rozpoczęto zbiórkę na pokrycie kosztów pogrzebu wokalistki i na pomoc dla jej córki.