Kuzyn Pharrella Williamsa zginął w strzelaninie. Jest decyzja sądu
W marcu 2021 r. doszło do dużej strzelaniny w rodzinnym mieście Pharrella Williamsa, Virginia Beach w stanie Wirginia. Od kuli policjanta zginął wtedy m.in. 25-letni Donovan Lynch, który był kuzynem rapera. Później okazało się, że strzelający do niego funkcjonariusz złamał procedury. W ramach ugody pozasądowej rodzina Pharrella otrzymała od władz Virginia Beach 3 mln dolarów zadośćuczynienia.
Ugoda między władzami Virginia Beach a rodziną Donovona Lyncha, o której doniósł serwis Rolling Stone, jest następstwem pozwu o bezprawne spowodowanie śmierci, który ojciec zmarłego, Wayne Lynch złożył w czerwcu 2021 r. przeciwko miastu i policjantowi Solomonowi D. Simmonsowi. Lynchowie mieli pretensje m.in. o to, że policjant oddał dwa strzały w kierunku Donovona bez ostrzeżenia.
Ich roszczenia wzięły się też stąd, że to nie 25-latek rozpoczął strzelaninę na miejskim deptaku, przy której interweniowała policja.
Donovan znalazł się po prostu w nieodpowiednim czasie, w nieodpowiednim miejscu - akurat przechodził z nocnego klubu do swojego auta. Działo się to w piątek wieczorem. W następstwie strzelaniny dwie osoby zginęły, a osiem zostało ciężko rannych.
"Utrata tych istnień ludzkich to tragedia nie do pojęcia. Mój kuzyn Donovan zginął podczas strzelaniny. Był jasnym światłem i kimś, kto zawsze służył innym. Bardzo ważne jest, aby moja rodzina i rodziny innych ofiar mogły liczyć na uczciwość i sprawiedliwość, na które zasługują. Virginia Beach jest ucieleśnieniem nadziei i wytrwałości, nasza społeczność przetrwa to i wyjdzie z tego jeszcze silniejsza" - napisał Pharrell na Instagramie tuż po tragedii.