Reklama

Krzysztof Cugowski senatorem niezależnym

Krzysztof Cugowski, wokalista Budki Suflera, najprawdopodobniej odejdzie z klubu parlamentarnego PiS i zostanie senatorem niezrzeszonym - zapowiada "Życie Warszawy". Powodem rozstania z PiS jest obecność lidera Samoobrony Andrzeja Leppera i innych polityków tej partii w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza.

"Nie chcę się oficjalnie wypowiadać o moich planach, zanim nie porozmawiam z kolegami z PiS" - mówi dyplomatycznie muzyk.

"Mogę tylko powiedzieć, że ja zdania o Andrzeju Lepperze i koalicji z Samoobroną nie zmieniłem" - dodaje.

Sprawa - według dziennika - wydaje się zatem przesądzona. Wokalista Budki Suflera wielokrotnie publicznie podkreślał, iż ewentualny sojusz z "formacją kompletnie niewiarygodnych harcowników" uznałby za skandal i zaprzepaszczenie idei, z którymi Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów.

Reklama

Już w styczniu, gdy Jarosław Kaczyński prowadził rozmowy zakończone podpisaniem paktu stabilizacyjnego, Cugowski przyznał, że polityka go rozczarowała i więcej nie będzie się ubiegał o miejsce w parlamencie.

W rozmowie z gazetą Cugowski powiedział, że nie złoży mandatu tylko dlatego, że nie chce, by z jego powodu trzeba było rozpisywać wybory uzupełniające.

Swoją ostateczną decyzję dotyczącą członkostwa w klubie PiS (do partii nigdy nie należał) Krzysztof Cugowski ma ogłosić w środę, 10 maja.

"Doskonale rozumiem jego rozterki i cenię go za to, że stara się być wierny swoim poglądom. Ja też bym odszedł, gdyby moja partia zawiązała koalicję z Samoobroną" - mówi senator PO Jarosław Gowin.

Parlamentarzysta Platformy zaznacza też, że jeśli Cugowskiemu nie odpowiadałby żywot parlamentarzysty niezrzeszonego, to drzwi klubu PO "będą stały dla niego otworem".

Cugowski jest senatorem z Lublina. W wyborach uzyskał najlepszy wynik w swoim okręgu, zdobywając blisko 120 tys. głosów.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama