Z dala od blasku fleszy. Tak dziś żyje Rudi Schuberth — artysta, który zamienił scenę na wiejską ciszę
Kiedyś gwiazda telewizji, dziś gospodarz z Kaszub. Rudi Schuberth po latach medialnej kariery postanowił zniknąć z show-biznesu i zacząć wszystko od nowa. Jak dziś wygląda życie 70-letniego artysty?

Rudi Schuberth przez lata był jedną z najbarwniejszych postaci polskiej estrady. Jako wokalista zespołu Wały Jagiellońskie, kabareciarz związany z Kabaretem Tey i prowadzący telewizyjne programy rozrywkowe, na stałe wpisał się w krajobraz rodzimej popkultury. Polacy pokochali go m.in. za prowadzenie kultowych "Śpiewających fortepianów" i jurorowanie w programie "Jak oni śpiewają".
Z czasem jednak popularność zaczęła ciążyć artyście. Udzielanie wywiadów, życie pod presją mediów i nieustanne pytania o życie prywatne skłoniły go do radykalnej decyzji - całkowicie wycofał się z mediów. Dziś nie występuje publicznie, nie udziela wywiadów i nie przyjmuje propozycji zawodowych.
Życie Rudiego Schubertha na własnych zasadach
Od kilkunastu lat Rudi Schuberth wraz z żoną Małgorzatą prowadzi agroturystykę na Kaszubach. W malowniczej wiosce Otnoga, położonej niedaleko Kościerzyny, zbudowali rodzinne gospodarstwo, które stało się ich prywatnym rajem. "To nasz raj na ziemi" - mówił artysta w jednym z wywiadów.
Na ponad 20-hektarowej posiadłości znajdują się cztery domy zbudowane w stylu tradycyjnej kaszubskiej architektury ryglowej, inspirowanej zagrodami ze Swołowa pod Słupskiem. Otoczony lasami, jeziorami i czystym powietrzem folwark oferuje nie tylko noclegi (105 zł za dobę ze śniadaniem), ale i autentyczny kontakt z naturą. Zdjęcia można zobaczyć na oficjalnej stronie.
Samowystarczalny i spełniony
Schuberth nie tylko odpoczywa na łonie natury, ale i aktywnie pracuje. Zajmuje się hodowlą danieli, prowadzi łowiska wędkarskie, odnawia meble i tworzy dekoracyjne lampy. W domowych warunkach wytwarza wędliny i sery, które trafiają do gości gospodarstwa. "Mamy wszystko, co potrzebne do szczęścia: wodę ze źródła, ciszę, spokój i zdrową żywność" - przekonuje muzyk.
Nie brakuje mu miejskiego zgiełku, bo - jak sam mówi - życie w pośpiechu wywołuje niepotrzebny stres. Zamiast korków i spalin wybiera spacery po lesie, wędkowanie nad stawem i czas z wnukiem, któremu przekazuje miłość do przyrody i prostych wartości.
Druga młodość Schubertha z dala od kamer
Rudi Schuberth w 2009 roku oficjalnie pożegnał się z show-biznesem. Nie pojawia się w telewizji ani mediach społecznościowych. Zamiast celebryckiego życia wybrał codzienność na własnych zasadach - blisko natury, z dala od zgiełku, wśród rodziny i zwierząt. Jego historia to dowód na to, że nawet po latach życia w świetle reflektorów można odnaleźć szczęście i spełnienie w prostocie.