Koncerty Agnieszki Chylińskiej w Ameryce. Fani niezadowoleni z cen biletów
Agnieszka Chylińska ponownie zagra dla Polonii. Zawita aż do trzech miast w Stanach Zjednoczonych. Ceny biletów zwalają z nóg. Wejściówki okazały się o wiele droższe niż te w Polsce.
Agnieszka Chylińska od kilku miesięcy świętuje swoje 30-lecie na scenie. Działalność artystyczną rozpoczęła, jako wokalistka rockowego zespołu O.N.A. Utwory takie jak "Kiedy powiem sobie dość", czy "Niekochana" przyniosły jej ogromną sławę. W 2009 roku wydała pierwszy solowy album. Teraz ma ich na koncie już cztery. Przez ostatnie 30 lat wykazywała się wielką odwagą sceniczną i nie bała się podejmować ryzyka. Oprócz tworzenia muzyki chętnie udziela się także jako jurorka w talent show TVN-u "Mam talent!".
Jubileuszowa trasa "Kiedyś do ciebie wrócę" to obecnie główne zajęcie artystki. Podczas niej Chylińska prezentuje całokształt swojej muzycznej drogi. Wykonuje na koncertach zarówno te piosenki, które przyniosły jej sławę w przeszłości, jak i te najnowsze. W ramach trasy odbędzie się osiem koncertów na terenie Polski. Artystka zagrała już w Łodzi, we Wrocławiu, w Poznaniu, w Warszawie i w Gdańsku. Występy w Krakowie, Katowicach i Szczecinie w dalszym ciągu przed nią. Te wyjątkowe wydarzenia gromadzą tłumy widzów. Chylińska w międzyczasie ogłosiła niespodziankę dla Polonii. Okazało się, że wystąpi także dla swoich fanów w Stanach Zjednoczonych.
Ceny biletów wyższe niż w Polsce
Już niedługo gwiazda ponownie zawita do Ameryki. Koncerty w ramach trasy "Kiedyś do ciebie wrócę" odbędą się w Nowym Jorku, Lodi oraz Chicago. Jedynym minusem dla fanów z Polonii jest cena wejściówki. W Polsce, aby udać się na koncert Chylińskiej, wystarczy mieć odłożone nieco ponad 100 zł. W Nowym Jorku natomiast za bilet trzeba zapłacić ponad 340 zł. Jeśli ktoś chce nacieszyć się luksusem i zdobyć bilet VIP, to jest zmuszony zapłacić około 600 zł. W pozostałych miastach w Ameryce ceny wahają się między 330 a 650 zł.
Wysokie ceny biletów za występy w USA sprawią, że na konto wokalistki wpłynie 100 tys. zł za każdy pojedynczy koncert. Organizator zobowiązał się także pokryć koszty gwiazdy związane z transportem, noclegiem i posiłkami. Agnieszka Chylińska wbrew pozorom nie jest artystką, która gwiazdorzy i szuka łatwego zarobku. "Poza tym, że przylatuje zawsze ze swoim ochroniarzem, makijażystką i fryzjerką, to nie ma specjalnych wymagań" - wyznaje informator. Zdradza również, że artystka nie imprezuje po koncertach, tylko kładzie się spać. Często w żartach sama siebie nazywa starszą panią.