Reklama

Kłopoty sióstr Appleton

Fani brytyjskiej grupy All Saints już od wielu miesięcy czekają na jakikolwiek utwór nagrany przez członkinie zespołu. Po jego rozpadzie na wspólną karierę zdecydowały się siostry Natalie i Nicole Appleton i chociaż bardzo wiele mówiło się o tym, że obie wokalistki nagrały już swój album to jednak pomimo upływającego czasu wciąż nie doczekaliśmy się jego premiery. I być może się nie doczekamy.

Prawda o wspólnym wydawnictwie Natalie i Nicole Appleton jest bowiem całkiem inna. Pomimo silnego wsparcia swych życiowych partnerów - Liama Gallaghera z Oasis (Nicole) i Liama Howletta z The Prodigy (Natalie), obie panie nie nagrały w całości żadnej piosenki. Fakt ten bardzo niepokoi przedstawicieli wytwórni Warner, która ma wydać płytę. Co ciekawe, kilka dni temu siostry pojawiły się w siedzibie koncernu i zażądały 2.8 miliona dolarów zaliczki. Nic dziwnego, że jej nie otrzymały. Atmosfera stała się jeszcze bardziej nieprzyjemna i teraz obie panie bardzo mocno tłumaczą się ze swych działań. Od prowadzonych obecnie rozmów zależeć będzie przyszłość ich kontraktu z wytwórnią Warner.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: All Saints | Kłopot | kłopoty | Appleton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy