Kanye West zostanie prezydentem USA?
Podczas tegorocznej gali MTV Video Music Awards Kanye West odebrał nagrodę specjalną im. Michaela Jacksona, Video Vanguard Award. Nie obyło się bez zaskoczenia - swoją kilkunastominutową przemowę amerykański raper zakończył deklaracją, że w 2020 roku wystartuje w wyborach prezydenckich.
Nagrodę Kanye Westowi wręczyła amerykańska wokalistka Taylor Swift, która tego wieczoru odebrała cztery statuetki.
"’College Dropout’ (nazwa debiutanckiej płyty Kanye Westa - przyp red.) był pierwszym albumem, który ja i mój brat kupiliśmy na iTunes, gdy miałam 12 lat" - mówiła ze sceny Taylor Swift i dodała - "Jestem jego fanka od kiedy pamiętam, ponieważ Kanye definiuje czym jest bycie kreatywną siłę w muzyce, modzie i życiu".
Raper po odebraniu nagrody pokusił się o kilkunastominutowe przemówienie, w którym wyznał, że wciąż nie potrafi zrozumieć funkcjonowania konkursów, w których nagradza się muzyków. Jego zdaniem artyści, którzy całe życie pracuję na swój sukces nie powinni być oceniani w konkursach i nazywani przegranymi.
"Wszyscy myślicie sobie teraz: ‘Ciekawe, czy palił coś zanim się tu pojawił?’. Odpowiedź brzmi tak, zapaliłem małego skręta" - mówił West.
Jednak tym, co zaszokowało publiczność i telewidzów, była jego końcowa deklaracja. Kanye West zapowiedział bowiem, że w 2020 roku weźmie udział w kampanii prezydenckiej.
"Tak, prawdopodobnie mogliście do tej pory się domyślić, zdecydowałem, że będę ubiegał się o fotel prezydenta w 2020 roku" - powiedział na koniec Kanye West.
Kanye West i Kim Kardashian na gali MTV VMA: