Reklama

Waka Flocka Flame chce być prezydentem USA

Amerykański raper ma zamiar ubiegać się o prezydenturę w wyborach w 2016 roku. Swoją decyzję ogłosił na stronie magazynu "Rolling Stone".

Amerykański raper ma zamiar ubiegać się o prezydenturę w wyborach w 2016 roku. Swoją decyzję ogłosił na stronie magazynu "Rolling Stone".
Waka Flocka Flame nowym prezydentem? To raczej mało możliwe /Mike Pont /Getty Images

Waka Flocka Flame o tym, że chce szturmować Biały Dom przebąkiwał już w listopadzie 2012 roku. Informacją o swoich planach podzielił się wtedy ze swoimi fanami na Twitterze. Trzeba jednak przyznać, że wiele osób mu nie dowierzało.

Oficjalną decyzję podjął 20 kwietnia 2015 roku. Na Youtube można zobaczyć filmik, w którym Flame podpisuje stosowną deklarację dla kandydata. Informację podał dalej również producent współpracujący z raperem - DJ Whoo Kid.

Pierwszym i najważniejszym postulatem Waka Flocka Flame'a jest legalizacja marihuany w całych Stanach Zjednoczonych. Kolejnymi problemami, jakimi chce zająć się raper, jest m.in. zakaz wprowadzania psów do restauracji oraz poważne restrykcje dla osób z dużymi stopami. Data ogłoszenia decyzji ma związek z liczbą 420 (zapis daty w USA to 4/20), która jest symbolem kultury konopnej w Stanach Zjednoczonych. 20 kwietnia jest amerykańskim dniem palenia marihuany.

Reklama

Oprócz dość dziwnych postulatów w materiale rozpoczynającym kampanię Amerykanina możemy usłyszeć, iż chce on "usprawnić" system edukacji (dzieci miałyby nabywać realnie potrzebne umiejętności oraz uczyć się jego tekstów) oraz wprowadzić płacę minimalną (15 dolarów za godzinę). Ponadto nie miałby on zamiaru chodzić w garniturze na spotkania z przedstawicielami Kongresu oraz walczyć o prawa kobiet (gdyż jak stwierdził, kobiety mają już dużo swoich praw). 

Zobacz filmik, na którym Waka Flocka Flame ogłasza swój start w wyborach:

Waka Flocka Flame ocenił również, że jego najtrudniejszym przeciwnikiem będzie Hillary Clinton, gdyż "jest ładniejsza i ma męża Billa". Wiceprezydentem miałby zostać wspomniany wyżej DJ Whoo Kid.

Wiadomość o starcie w wyborach przez rapera rozeszła się natychmiastowo po sieci. Filmik, na którym ogłasza swoją decyzję, w niecałą dobę został obejrzany ponad pół miliona razy. Większość internautów jest przekonana, że Waka Flocka Flame najzwyczajniej w świecie żartuje. Na razie jednak raper utrzymuje, że wszystko nie jest ustawką. Dzień po swojej decyzji można było go spotkać na ulicach Atlanty, gdzie przekonywał ludzi do oddania głosu na niego. Bardzo możliwe, że raper chce kandydować, ale nie przestudiował konstytucji USA, która wyraźnie mówi, że osoba ubiegająca się o prezydenturę musi ukończyć 35 lat. Flame ma obecnie 28 lat.

Nawet gdyby Waka Flocka Flame faktycznie mógł ubiegać się o kandydowanie na prezydenta, jego szanse są minimalne. W Stanach Zjednoczonych nie zdarzyło się nigdy, aby kandydat niezależny lub mniejszej partii wygrał z demokratą lub republikaninem.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy