Justin Bieber szuka sensu życia
Justin Bieber zachęca fanów do wyjścia ze "strefy komfortu" i zastanowienia się nad sensem życia.
22-letni piosenkarz opublikował na Instagramie długą wiadomość do swoich 73.6 mln obserwujących.
"To szaleństwo, że niektórzy ludzie nigdy nie zastanawiają się nad powodem swojego istnienia. Nie żyjemy, by umrzeć. Mamy swój cel i znaczenie. Wyjdźcie ze swojej strefy komfortu i zadawajcie trudne pytania znajomym. Jak myślisz, co znaczy życie? Jaki jest twój cel?" - napisał piosenkarz. Kontynuując post, Bieber stwierdził, że jego fani nie muszą dzielić jego przekonań, ale powinni pozostać otwarci na myśl, że życie ma im sporo do zaoferowania.
W ostatnich miesiącach piosenkarz kilkakrotnie zaskoczył opinię publiczną kontrowersyjnym zachowaniem. M.in. oznajmił, że nie będzie robił sobie zdjęć z fanami, gdyż czuje się, jak "zwierzę w zoo".
Bieber ma w zwyczaju dzielić się swoimi przemyśleniami na Instagramie. Na jego profilu możemy przeczytać jego opinie dotyczące uczuć, religii i spraw codziennych. "Nie zawsze czuję obecność Boga, nie wiem, czy jest to spowodowane zakłóceniami wywołanymi przez innych ludzi, czy zwyczajnie pozwoliłem kłamstwom odsunąć mnie od niego" - napisał.
Justin podzielił się także swoim podejściem do związków: "Wolałbym być sam, niż z kimś, kto sprawiałby, że czułbym się samotny. W takiej sytuacji wybieram 'Netflix i odpoczynek'".
Justin Bieber wystąpi 11 listopada w krakowskiej Tauron Arenie.