Julia Wołkowa i Lena Katina szczerze o t.A.T.u. Opowiedziały o wielkiej mistyfikacji

Julia Wołkowa i Lena Katina opowiedziały w szczerym wywiadzie o początkach t.A.T.u., kłamaniu na temat orientacji seksualnej, wzajemnych relacjach i tym, co robią teraz.

Lena Katina i Julia Wołkowa wzudzały kontrowersje gdziekolwiek się pojawiły
Lena Katina i Julia Wołkowa wzudzały kontrowersje gdziekolwiek się pojawiłyNORTHFOTOReporter

"Nas nie dogoniat" (sprawdź!), "Ja soszła s uma" (posłuchaj!), "All About Us" (posłuchaj!) - to tylko niektóre z hitów rosyjskiego duetu t.A.T.u., który na początku tego wieku święcił ogromne sukcesy.

Debiutancki album zespołu, który ukazał się w 2001 roku, pokrył się w Polsce platyną, docierając do pierwszego miejsca OLiS. To właśnie na nim znalazły się największe przeboje Leny Katiny Julii Wołkowej - "Ja soszła s uma", "Nas nie dogoniat" czy "30 minut".

Dziewczyny popularność podkręcały również swoimi kontrowersyjnymi zachowaniami, aż w końcu zaczęły twierdzić, że tworzą związek.

W 2009 r. wokalistki poinformowały o zakończeniu działalności. Rosjanki powróciły pod starym szyldem na potrzeby Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2012 r., jednak równie szybko - w oparach skandalu - ponownie się rozstały.

Julia Wołkowa kończy 35 lat. Co dzieje się z wokalistką t.A.T.u.?

20 lutego 35 lat kończy rosyjska skandalistka Julia Wołkowa, którą świat poznał dzięki występom w zespole t.A.T.u. Co dziś robi była członkini słynnego rosyjskiego duetu?

Julia Wołkowa pod koniec 2019 roku.Vladimir GerdoGetty Images
Rosyjska gwiazda zmagała się też z poważnymi problemami zdrowotnymi. U Wołkowej zdiagnozowano raka krtani, a trzy operacje, którym się poddała, spowodowały całkowitą utratę głosu i długą rekonwalescencję. Wokalistka dopiero w 2016 roku przyznała, co było powodem niewydania nigdy solowego albumu. Na zdjęciu w 2008 roku.Pool BENAINOUS/SANCHEZGetty Images
Debiutancki album zespołu, który ukazał się w 2001 roku, pokrył się w Polsce platyną, docierając do pierwszego miejsca OLiS. To właśnie na nim znalazły się największe przeboje Leny Katiny i Julii Wołkowej - "Ja soszła s uma", "Nas nie dogoniat" czy "30 minut". Na zdjęciu w 2003 roku.KMazurGetty Images
Na początku 2020 roku Wołkowa zaintrygowała fanów rosyjskiej grupy swoim wpisem na Instagramie, w którym zaapelowała o pojednanie do Leny Katiny. "Mam w sobie wiele radości z powodu tego, jak jednoczy nas muzyka t.A.T.u. Chciałabym zobaczyć się z każdym i go uściskać" - pisała do ludzi, z którymi współpracowała przy płycie. Szczególne podziękowania skierowała do wspomnianej Katiny. "Była i jest częścią mojego życia, z czego będę cieszyć się do końca życia. Jestem gotowa na odbudowanie naszej przyjaźni i ruszenie naprzód" - napisała. Na zdjęciu w 2009 roku.Oleg Nikishin\TASSGetty Images
Dziewczyny popularność podkręcały również swoimi kontrowersyjnymi zachowaniami, aż w końcu zaczęły twierdzić, że tworzą związek. W 2009 r. wokalistki poinformowały o zakończeniu działalności. Rosjanki powróciły pod starym szyldem na potrzeby Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2012 r., jednak równie szybko - w oparach skandalu - ponownie się rozstały. Na zdjęciu w 2005 roku.Toni Anne Barson ArchiveGetty Images
Obie wokalistki obrały zupełnie inne drogi swoich karier. Katina postawiła na rozwój kariery wokalnej, natomiast Wołkowa w dalszym ciągu wzbudzała sensację i stała się bardziej celebrytką niż wokalistką, co chwilę informując o kolejnych operacjach plastycznych. Wołkowa zdecydowała się m.in. na znaczne powiększenie piersi i ust, zoperowała nos, podniosła i wytatuowała sobie łuk brwiowy. Na zdjęciu w 2006 roku.Jun SatoGetty Images
Prywatnie Wołkowa ma dwoje dzieci - 12-letniego syna Samira oraz 15-letnią córkę Wiktorię. Wokalistka obecnie jest singielką. Na zdjęciu w 2003 roku.Koichi KamoshidaGetty Images
"Nas nie dogoniat", "Ja soszła s uma", "All About Us" - to tylko niektóre z hitów rosyjskiego duetu t.A.T.u., który na początku XXI wieku święcił ogromne sukcesy. Na zdjęciu w 2003 roku.Koichi KamoshidaGetty Images

W ostatniej rozmowie z Ksienią Sobczak obie wokalistki opowiedziały, jak obecnie wygląda ich życie, jak powstał ich kontrowersyjny wizerunek i kto za nim stał oraz jak kształtują się ich wzajemne stosunki.

Wołkowa w dalszym ciągu wzbudza sensację i stała się bardziej celebrytką niż wokalistką (przyczyniły się też do tego jej problemy ze strunami głosowymi). Niedawno przyznała, że wystartuje w wyborach do Dumy Państwowej z ramienia prokremlowskiej partii Jedna Rosja. Ponadto myśli o powrocie do śpiewania, a utrzymuje się dzięki inwestycjom w nieruchomości, projektowaniu i reklamie.

Lena nadal próbuje swoich sił jako piosenkarka, a ostatnią płytę wydała w 2019 roku, wcześniej nagrywając m.in. w Los Angeles.

Przypomnijmy, że po głośnym zakończeniu działalności duetu, obie wokalistki przestały utrzymywać ze sobą kontakt. W zeszłym roku o próbę pojednania zaapelowała Wołkowa na Instagramie, jednak Katina nie odpowiedziała na jej słowa.

Lena Katina z t.A.T.u. kończy 35 lat

Na początku XXI wieku Lena Katina i Julia Wołkowa podbijały listy przebojów na całym świecie jako duet t.A.T.u. Ta pierwsza 26 lipca wydała nowy album pt. "Mono". Jak dziś wygląda kontrowersyjna wokalistka, która kończy 35 lat?

Kolejna płyta członkini t.A.T.u. ukazała się 26 lipca 2019 roku i jest to tym razem ukłon w stronę fanów z rodzimego kraju wokalistki. Rosyjskojęzyczny krążek "Mono" zawiera osiem piosenek, a promowały go utwór tytułowy oraz singel "Star Trek". Han Myung-GuGetty Images
Co ciekawe płyta cieszyła się zainteresowaniem nie tylko w Rosji, ale również w Ameryce Południowej. Wszystko za sprawą remiksu piosenki "Never Forget You". Popularność Katiny była tak duża na tym kontynencie, że piosenkarka dwa lata później wypuściła specjalną wersję płyty nagraną w języku hiszpańskim "Esta Soy Yo". JB LacroixGetty Images
Obie wokalistki obrały zupełnie inne drogi swoich karier. Katina postawiła na solową działalność. Wokalistka przeprowadziła się do Los Angeles, gdzie rozpoczęła nagrania swojego debiutanckiego albumu. Ten ukazał się w 2014 roku i nosił tytuł "This Is Who I Am". Victor ChavezGetty Images
"Nas nie dogoniat", "Ja soszła s uma”, "All About Us" - to tylko niektóre z hitów rosyjskiego duetu t.A.T.u., który na początku tego wieku święcił ogromne sukcesy. Jeff KravitzGetty Images
W 2009 r. wokalistki poinformowały o zakończeniu działalności. Rosjanki powróciły pod starym szyldem na potrzeby Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2012 r., jednak równie szybko - w oparach skandalu - ponownie się rozstały. ASSOCIATED PRESS/ ALESSANDRO DELLA BELLA East News
Dziewczyny popularność podkręcały również swoimi kontrowersyjnymi zachowaniami, aż w końcu zaczęły twierdzić, że tworzą związek. NORTHFOTOReporter
Debiutancki album zespołu, który ukazał się w 2001 roku, pokrył się w Polsce platyną, docierając do pierwszego miejsca OLiS. To właśnie na nim znalazły się największe przeboje Leny Katiny i Julii Wołkowej - "Ja soszła s uma", "Nas nie dogoniat" czy "30 minut".NORTHFOTOReporter

Również w rozmowie z Sobczak obie wokalistki opowiadały o losach zespołu osobno. Wołkowa ponownie przyznała, że nie ma żadnego urazu do Katiny, ta jednak nadal unika byłej koleżanki z t.a.T.u. i nie zdradza, co naprawdę jest tego powodem.

Głównym tematem rozmowy z wokalistkami był ich kontrowersyjny wizerunek. Już na samym początku Wołkowa wprost przyznała, że był to pomysł producenta - Iwana Szapowałowa.

"Odgrywałam rolę, którą dał nam nasz producent" - przyznała i na pytanie, czy okłamywała ludzi, dodała, że tak było.

Skąd natomiast wziął się pomysł producenta na pokazanie dwóch wokalistek jako osób homoseksualnych? Szapowałow obu dziewczynom pokazał film "Show Me Love" o romantycznej relacji dwóch nastolatek i spytał, czy będą w stanie przenieść to na scenę.

Wołkowa wyznała, że nie miała z tym żadnego problemu i nazwała się "rebeliantką z chłopięcą fryzurą". Według niej większe opory miała Katina, która była dużo bardziej wstydliwa i religijna.

Ta natomiast w swojej wypowiedzi przyznała, że nikt im nie powiedział wprost, że mają udawać lesbijki, a jedynie całować się w klipie "Ja soszła s uma". Katina dodała, że w kolejnych latach otrzymywały mnóstwo listów od fanów ze społeczności LGBTQ, którzy dziękowali wokalistkom. Przyznała również, że dużo osób zbyt mocno skupiło się na seksualnej otoczce relacji, co było błędem, bo w piosence chodziło przede wszystkim o miłość.

Wołkowa przyznała, że wizerunek osób ze środowiska LGBTQ zaczął się po pewnym czasie kruszyć, a całkowicie upadł po tym, jak wokalistka urodziła swoje pierwsze dziecko. Obecnie Wołkowa uważa się osobę tolerancyjną, jednak jako model rodziny podaje jej tradycyjny schemat.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas