Juan Carlos Cano: Nadchodzi odrodzenie ("I Would" Last Of The Real)
Utworem "I Would" przypomina o sobie rockowa grupa Last Of The Real, której wokalistą jest Juan Carlos Cano, pochodzący z Meksyku zwycięzca czwartej edycji "The Voice of Poland".
Grupę Last Of The Real tworzą lider zespołu Kreuzberg, gitarzysta Grzegorz Palka (Hehua), perkusista Ziemowit Rybarkiewicz (m.in. Delight, Kreuzberg) oraz popularny wokalista Juan Carlos Cano (sprawdź!, zwycięzca czwartej edycji "The Voice of Poland", obecnie występuje razem z m.in. Titusem z Acid Drinkers w zespole House of Death).
Trio wspomagane jest przez znanego producenta muzycznego Jarosława Barana (m.in. Donatan i Cleo, Renata Przemyk, Liber i Natalia Szroeder), który jako gitarzysta był współtwórcą Delight. W latach 1999-2001 grał też w metalowej grupie Thy Disease.
Pod koniec 2016 r. zespół wypuścił EP-kę "Masquerade", którą promowały single "Slip Through" i tytułowy "Masquerade". Do obu powstały teledyski o mocnym i prowokacyjnym charakterze.
Teraz Last Of The Real przypomina się singlem "I Would", który zdążył się zadomowić w koncertowym repertuarze grupy jeszcze przed kwarantanną związaną z pandemią koronawirusa.
"Treść piosenki i jej forma przekazują wartości, które obecnie potrzebne są niektórym z nas najbardziej. W dobie paranoicznego strachu przed śmiercią, która jest w zasięgu każdego, jednocześnie pozostając niewidoczną dla ludzkiego oka, temat odrodzenia poruszany w piosence jest bardziej adekwatny niż kiedykolwiek" - czytamy w informacji na temat singla "I Would".
"Tworzymy dla siebie. Z tego czerpiemy energię i radość. Sami nie wyznaczamy ram, do kogo ma trafić nasza muzyka. Gdybyśmy zaczęli analizować, kalkulować, nie pozwalałoby nam to w pełni wyrazić siebie. My nie chcemy się nad tym zastanawiać. Chcemy być spełnieni" - podkreślają muzycy Last Of The Real.
"Ten zespół ma potencjał, by odnieść międzynarodowy sukces. Jesteśmy perfekcjonistami, mamy jasną wizję i ciężko pracujemy nad tym, by przygotować wielkie live show, wnosząc tym samym coś świeżego na polską i międzynarodową scenę rockową" - zapowiadał Juan Carlos Cano.