Jennifer Lopez żegna zmarłego Raya Liottę. "Zawsze będę cię pamiętała"

Jennifer Lopez opublikowała na Instagramie wpis, w którym żegna Raya Liottę. Wokalistka i aktorka miała okazję współpracować nim przy tworzeniu serialu "Uwikłana". "Straciliśmy dziś wielkiego człowieka" – skomentowała.

Jennifer Lopez pożegnała Raya Liottę
Jennifer Lopez pożegnała Raya Liottę Pascal Le SegretainGetty Images

Amerykański aktor Ray Liotta, gwiazda "Chłopców z ferajny" Martina Scorsesego, zmarł 26 maja w wieku 67 lat. Jak podaje Reuters, Liotta przebywał w Republice Dominikany, gdzie kręcił film "Dangerous Waters".

Ray Liotta znany był z takich filmów jak: "Chłopcy z ferajny", "Obsesja namiętności", "Pole marzeń", "Kobieta samotna" i "Cop Land".

Aktor miał też dwa muzyczne epizody - zagrał w teledyskach Davida Guetty "Lover On The Sun" oraz Eda Sheerana i Rudimental "Bloodstream".

Jennifer Lopez żegna Raya Liottę. "Twardziel miękki w środku"

Z Jennifer Lopez Ray Liotta poznał się na planie serialu "Uwikłana", gdzie wcielił się w postać porucznika Matta Wozniaka. W latach 2016 - 2018 wyemitowano trzy sezony produkcji.

Wokalistka pożegnała aktora w specjalnym wpisie.

"Ray był moim partnerem w serialu 'Uwikłana'... Pierwszą rzeczą, jaka przychodzi mi do głowy, jest to, jak miły był dla moich dzieci. Ray był uosobieniem twardziela, który był miękki w środku. Myślę, że to właśnie sprawiło, że był tak fascynującym aktorem do oglądania. Spędziliśmy na planie kilka intensywnych chwil przez trzy lata. Kiedy po raz pierwszy usłyszałam, że zagra w serialu, byłam zachwycona, a gdy pierwszy raz stanęliśmy na planie pojawiła się iskra i wzajemny szacunek. Oboje wiedzieliśmy, że będzie dobrze. Cieszyłam się, że mogę się od niego uczyć i z nim pracować. Jak wielu artystów, był skomplikowany, szczery i bardzo emocjonalny. Zawsze będę czule wspominać nasz czas. Dziś straciliśmy wielkiego człowieka... To smutne, że tracimy kogoś zbyt wcześnie... Zawsze będę cię pamiętać. Posyłam wyrazy wsparcie jego córce Karen, całej rodzinie i wszystkim bliski" - czytamy w komentarzu Lopez.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas