Jane Birkin miała udar. Jak się czuje 74-letnia gwiazda?

Udar pokrzyżował plany aktorce i piosenkarce Jane Birkin, która miała pojawić się na ważnym festiwalu filmowym. O problemach zdrowotnych niespełna 75-letniej gwiazdy poinformowała jej rodzina.

Jane Birkin (z prawej) z córką Charlotte Gainsbourg
Jane Birkin (z prawej) z córką Charlotte GainsbourgStephane Cardinale - Corbis/CorbisGetty Images

Rodzina Jane Birkin przekazała, że czuje się ona dość dobrze, ale musi dojść do siebie, w związku z czym nie pojawi się na American Film Festival w Deauville, podczas którego promować miała dokument "Jane by Charlotte". Reżyserką filmu jest Charlotte Gainsbourg, córka Jane.

Urodzona 14 grudnia 1946 r. w Londynie Jane Birkin jest jest aktorką, piosenkarką i modelką, która od lat 60. mieszka i tworzy we Francji. Zagrała m.in. w "Powiększeniu" Michelangelo Antonioniego, "Gdyby Don Juan był kobietą" Rogera Vadima, "Basenie" Jacquesa Deraya, "Śmierci na Nilu" Johna Guillermina i "Zło czai się wszędzie" Guya Hamiltona.

W 1968 r. poznała francuskiego piosenkarza i kompozytora Serge'a Gainsbourga, z którym niebawem stworzyli związek. Rok później artyści zaśpiewali piosenkę "Je t'aime... moi non plus", od której rozpoczęła się międzynarodowa kariera Birkin.

Wieść o utworze przedostała się daleko poza granice Francji, zahaczając nawet o Watykan, skąd napłynęła informacja o ekskomunikowaniu dystrybutora singla Gainsbourga i Birkin we Włoszech. Francuz kościelne potępienie skwitował słowami, że "papież jest jego najlepszym PR-owcem".

W 1971 r. na świat przyszła ich córka Charlotte Gainsbourg, obecnie piosenkarka i aktorka mająca na swoim koncie role m.in. w filmach Larsa von Triera, Gaspara Noego, Alejandro Gonzaleza Inarritu oraz Franca Zeffirelliego. Młodszą córką Jane, owocem jej związku z francuskim reżyserem Jacquesem Doillonem jest aktorka i modelka Lou Doillon (ur. 1982 r.).

W 2013 r. Birkin straciła swoją najstarszą córkę, fotografkę Kate Barry (ur. 1967 r.), której ojcem był angielski kompozytor John Barry. Kobieta zmarła na skutek obrażeń, które odniosła po wypadnięciu z okna swojego apartamentu w Paryżu.

Twórczość artystki charakteryzują pełne emocji i poczucia humoru nagrania zaśpiewane nieco dziecięcym, przypominającym szept głosem. Do tej pory Birkin wydała 15 albumów. Zagrała ponadto w ponad 80 filmach. Była trzykrotnie nominowana do nagrody Cezara - w 1985 roku za główną rolę w "La Pirate", w 1987 za pierwszoplanowy popis w obrazie "Kobieta mego życia" i za drugoplanową kreację w "La Belle noiseuse".

Jane Birkin: Najbardziej francuska Brytyjka kończy 70 lat

W latach 80. Jane Birkin związała się z reżyserem Jacquesem Doillonem, z którym ma córkę Lou Doillon. Lou uchodziła we Francji za świetnie zapowiadającą się aktorkę i modelkę, ale jak się okazało, i w niej drzemał talent muzyczny, który z czasem zyskał formę dwóch solowych płyt. W grudniu 2013 roku Jane Birkin przeżyła rodzinną tragedię. Jej najstarsza córka, 46-letnia wówczas Kate Berry, zginęła po upadku z balkonu apartamentu w Paryżu. Kate była uznaną fotografką, a jej zdjęcia pojawiały się w m.in. "Sunday Times" i brytyjskiej edycji magazynu "Vogue". Zostawiła 26-letniego syna - Romana de KermadecaPascal Le SegretainGetty Images
Ta decyzja okazała się dość przełomowa w życiu naszej solenizantki. W Paryżu poznała popularnego szansonistę Serge'a Gainsbourga. I choć wiemy z historii, że narodziło się między nimi płomienne uczucie, a ich pełen namiętności związek trwał ponad dekadę, to miłość ta nie narodziła się przy wymianie pierwszych spojrzeń. Iskrzyć zaczęło z czasem, podczas wspólnej pracy na planie filmu "Slogan". Owocem miłości Jane i Serge’a jest Charlotte Gainsbourg, która w ślad za rodzicami robi aktorsko-muzyczną karierę. Charlotte ma na koncie cztery płyty i mnóstwo filmowych ról. Często współpracuje z duńskim reżyserem, Larsem von TrieremMichael Webb/Keystone/Hulton ArchiveGetty Images
Jane Birkin zaznaczyła się mocnym akcentem również w świecie mody. Minimalistyczny styl, w którym Jane podkreślała swoje naturalne piękno, przez lata inspirował kobiety na całym świecie. Kiedyś podczas lotu samolotem, Jane spotkała przypadkiem prezesa francuskiego domu mody "Hermès", Jean-Louis Dumasa. Z luku bagażowego wypadła zawartość słomkowego koszyka wokalistki, co zapoczątkowało między nią a Dumasem dyskusję dotyczącą idealnej skórzanej torby na weekend. W efekcie tych i dalszych rozmów przestrzeń mody poszerzyła się o model damskiej torebki nazwanej na cześć Jane, "Birkin" McKeown/Daily Express/Hulton ArchiveGetty Images
Pociąg do sceny Jane Birkin odziedziczyła po matce, Judy Campbell, która również była aktorką i piosenkarką. Jane zadebiutowała w londyńskim teatrze Haymarket już jako 17-latka. W musicalu "Passion Flower Hotel" po raz pierwszy miała szansę zaprezentować swoje umiejętności wokalne. Ale ten spektakl dał jej nie tylko możliwość wokalnego debiutu. To właśnie przy pracy nad nim Jane poznała kompozytora Johna Barry'ego, który w 1965 roku został jej mężem. Dwa lata później na świat przyszła ich córka, Kate. Tuż po jej urodzeniu Jane przeniosła się do Francji, by móc zagrać tam w filmie Pierre'a Grimblata "Slogan"Reg Burkett/Express/Hulton ArchiveGetty Images
W środę (14 grudnia) Jane Birkin świętuje swoje 70. urodziny. Dla wielu kojarzona jest głównie ze związku z Sergem Gainsbourgiem, którym swego czasu żyła cała Francja, oraz z nagranym przez parę kontrowersyjnym przebojem "Je t'aime... moi non plus". Ale ta wciąż tryskająca pozytywną energią Brytyjka spełniała się (i nadal spełnia) na różnych polach – w świecie filmu i muzyki, jako ikona stylu i muza artystów, jako działaczka na rzecz akcji humanitarnych i matka utalentowanych córekSteve Wood/Evening StandardGetty Images
Jane stała się muzą dla Serge’a, który tworzył i dedykował jej kolejne utwory. Para wzbudzała duże zainteresowanie w Paryżu, a za sprawą nagranej wspólnie w 1969 roku piosenki "Je t'aime... moi non plus" wieść o nich przedostała się daleko poza granice Francji, zahaczając nawet o Watykan, skąd napłynęła informacja o ekskomunikowaniu dystrybutora singla Gainsbourga i Birkin we Włoszech. Francuz kościelne potępienie skwitował słowami, że "papież jest jego najlepszym PR-owcem". Utwór, w którym Gainsbourg dość pikantnie jak na lata 60. zeszłego stulecia opowiadał muzyką o seksie i miłości, stał się numerem jeden w Wielkiej Brytanii, Norwegii, Austrii i Szwajcarii. Jednocześnie piosenka z odgłosami kobiecego orgazmu została zakazana w Hiszpanii, Szwecji, Brazylii, Portugali, Polsce i we Włoszech. We Francji utwór prezentowano w rozgłośniach radiowych jedynie po godzinie 23Reg LancasterGetty Images
Jane Birkin skończyła 70 latPascal Le SegretainGetty Images
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas