James Blunt staje w obronie Meghan Markle i księcia Harry’ego
James Blunt w programie "Good Morning Britain" nie szczędził krytyki brytyjskiej prasie atakującej księcia Harry'ego i Meghan Markle. Przyjaciel pary nazwał zachowanie mediów "zastraszaniem".
Twórca hitu "You’re Beautiful" James Blunt (posłuchaj!) od wielu lat utrzymuje bliską znajomość z księciem Harrym. Muzyk poznał członka rodziny królewskiej w brytyjskiej armii, był też jednym z jego gości na ceremonii ślubnej w maju 2018 roku.
Nic dziwnego, że Blunt w studiu "Good Morning Britain" stanął po stronie księcia Harry’ego i Meghan Markle w ich sporze z mediami.
Przypomnijmy, że na początku października książę i jego żona pozwali tabloid "Mail on Sunday" za kolejne ataki na ich prywatność (brukowiec ujawnił m.in. prywatny list do ojca Markle).
"Straciłem matkę, a dziś patrzę, jak moja żona staje się ofiarą tych samych potężnych sił" - stwierdził.
"Znam ich, mógłbym o tym pokrótce opowiedzieć" - stwierdził Blunt. Po chwili dorzucił: "Z tego, co widzę na okładkach gazet, są oni atakowani w dość zajadły sposób".
"Znam go [Harry'ego] z armii, jest bardzo miłym człowiekiem, świetnym żołnierzem, robi dużo dla innych ludzi, działa charytatywnie, również dla weteranów, dla dzieci w Afryce" - opowiadał Blunt i dodał, że według niego media prześladują książęcą parę.
James Blunt promuje obecnie swój nowy album, którego premiera zaplanowana została na 27 listopada. 7 marca 2020 roku Brytyjczyk wystąpi natomiast w Arenie Gliwice.