Hiphopowa Liza Minelli
To może być spory wstrząs zarówno dla fanów hip hopu, jak i dla admiratorów Lizy Minelli. 57-letnia gwiazda musicalu "Cabaret" chce spróbować swych sił jako raperka. Ma jej w tym pomóc jej przyjaciółka, Mary J. Blige.
Praca nad kolejną płytą w karierze, po raz pierwszy zawierającą elementy hip hopu, ma być dla Minelli lekarstwem na depresję, w jaką wpadła latem, po rozpadzie czwartego małżeństwa, trwającego niecałe półtora roku.
Blige jest bardzo podekscytowana nowym projektem i twierdzi, że jej starsza przyjaciółka jako wokalistka ma jeszcze wiele do zaoferowania światu.
"Ona może śpiewać dowolny rodzaj muzyki - nawet rap" - zapewnia Mary J.
"Jesteśmy dobrymi przyjaciółkami. Zaprosiłam ją do mojego domu na ostatnie Święto Dziękczynienia. Ludzie często są zaskoczeni, gdy im mówię, że się przyjaźnimy. Pytają: To ty masz białych przyjaciół?, tak jakbym będąc czarna, musiała się zadawać wyłącznie z raperami" - mówi Blige.
Na razie nie wiadomo, kiedy można się spodziewać efektów kolaboracji obu wokalistek.