Reklama

Hazel O'Connor trafiła do szpitala. W jakim w jest stanie?

Gwiazda punka lat 80., Hazel O'Connor, trafiła do szpitala po wylewie krwi do mózgu. Została wprowadzona w śpiączkę.

Gwiazda punka lat 80., Hazel O'Connor, trafiła do szpitala po wylewie krwi do mózgu. Została wprowadzona w śpiączkę.
Hazel O'Connor ma 66 lat /Lorne Thomson/Redferns /Getty Images

Jak doniosła rodzina, gwiazda została znaleziona w swoim domu we Francji i przewieziona do szpitala po "poważnym zdarzeniu medycznym". Hazel O'Connor została następnie przyjęta do szpitala i wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej na 24 godziny, po tym jak zdiagnozowano u niej krwawienie w mózgu. 

Brat wokalistki, Neil, w najnowszej wiadomości przekazał, że od tego czasu Hazel wykazała duży postęp i "reaguje na bodźce i na leczenie", ale jej powrót do zdrowia "trochę potrwa".

We wpisie podziękował również francuskiej służbie zdrowia oraz wszystkim, którzy przesyłają piosenkarce modlitwy i słowa wsparcia. "Wszystkie pozytywne myśli, wibracje, intencje są doceniane. [Hazel] będzie potrzebowała cierpliwości od nas i od siebie, już się dowiedziałam, że zaczęła okazywać swoją zwykłą zadziorność" - dodał.

Reklama

Wokalistka, która zasłynęła dzięki przebojom "Eighth Day" i "Will You", miała zagrać rocznicową trasę w marcu, upamiętniającą 40 lat od wydania jej debiutanckiego albumu "Breaking Glass" z 1980 roku, który zawierał ścieżkę dźwiękową do filmu o tym samym tytule. O'Connor wcieliła się w produkcji w postać głównej bohaterki, Kate

66-letnia piosenkarka ma na koncie kilkanaście albumów studyjnych, a także kilka albumów z koncertami na żywo oraz płyt kompilacyjnych. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama