Grace VanderWaal debiutuje (nowa płyta "Just The Beginning")
Trochę ponad rok temu wygrała amerykański "Mam talent", a w piątek, 3 listopada, na sklepowe półki trafia jej debiutancki album "Just The Beginning". O kim mowa? Oczywiście o 13-letniej Grace VanderWaal.
Wystarczył rok od wygranej w 11. edycji "Mam talent", by Grace VanderWaal została okrzyknięta jedną z najbardziej popularnych gwiazd młodego pokolenia.
W piątek, 3 listopada, ukazuje się debiutancka płyta Grace zatytułowana "Just The Beginning". Jak wyglądała ścieżka, która doprowadziła ją do tego punktu kariery muzycznej?
Cofnijmy się do czerwca 2016 roku. Wówczas stacja NBC wyemitowała castingowy odcinek "Mam talent" z udziałem 12-letniej Grace VanderWaal. Dziewczynka przed jurorami wykonała autorski utwór "I Don’t Know My Name", akompaniując sobie na ukulele.
Zasiadający w jury Howie Mandel, Simon Cowell, Mel B i Heidi Klum, podobnie jak widzowie zgromadzeni na sali, byli zachwyceni występem młodziutkiej artystki. Ci drudzy nagrodzili jej występ gromkimi owacjami na stojąco, natomiast Mandel zapewnił jej przepustkę do następnego etapu, wciskając tzw. złoty przycisk.
Simon Cowell, komentując występ Grace stwierdził, że dziewczynka jest "następczynią Taylor Swift". Howie Mandel nazwał ją natomiast "żywym, pięknym, chodzącym cudem".
12-latka szybko stała się sensacją, o której zaczęły rozpisywać się media na całym świecie.
Występując w kolejnych odcinkach na żywo, Grace dalej prezentowała przed jurorami swoje autorskie kompozycje. Mała wokalistka zachwycała aż do finału "Mam talent", w którym również wykonała swoje utwory - "Clay" oraz znany z castingu "I Don't Know My Name". Gościem specjalnym ostatniego odcinka 11. edycji programu była Stevie Nicks, która po swoim występie przyznała, że Grace "ma talent" i z pewnością zajdzie daleko.
Zwyciężając w programie, Grace zdobyła milion dolarów oraz możliwość występowania w Las Vegas. Tuż po ogłoszeniu wyników dziewczynka zalała się łzami, nie mogąc uwierzyć w swoją wygraną.
Popularność Grace ciągle rosła, a jej nazwisko znalazło się na siódmym miejscu w zestawieniu najczęściej poszukiwanych artystów w wyszukiwarce Google w 2016 roku.
Przez ostatni rok Grace nie próżnowała. Po wygranej podpisała kontrakt z wytwórnią Columbia Records i w grudniu ubiegłego roku wydała pierwszą EP-kę, "Perfectly Imperfect". Na płycie znalazły się stworzone przez nią piosenki, które wykonywała w programie oraz nieznany wcześniej kawałek "Gossip Girl".
W czerwcu 2017 roku w sieci pojawił się pierwszy singel zwiastujący debiutancki album Grace, czyli utwór "Moonlight".
W wywiadach nastolatka zdradzała, że jej pierwsza płyta długogrająca będzie "bardziej wyprodukowana, z tym samym brzmieniem, ale mniej akustyczna" niż EP-ka.
Na wydawnictwie znalazło się w sumie 12 utworów samodzielnie napisanych przez Grace. Nad produkcją płyty pochylali się natomiast Ido Zmishlany oraz duet Kinetics & One Love.
"Nigdy wcześniej tego nie robiłam. To trochę dziwne, wejść do pokoju z zazwyczaj 30-letnim mężczyzną i nastawić się, że: ‘O, pozwól, że otworzę się przed tobą i napiszę bardzo osobistą piosenkę" - wspominała pracę nad albumem Grace.
Oprócz piosenki "Moonlight" debiutancką płytę Grace promowały kolejno single: "Sick of Being Told", "So Much More than This", "Escape My Mind" oraz "City Song".
Tuż po premierze płyty Grace wyrusza w trasę koncertową, która obejmie kilkanaście występów.