Głośna przeróbka "Patointeligencji". Wszystko w słusznej sprawie
"Patointeligencja" to pierwszy singel Maty, który zapowiada jego debiutancki album "100 dni do matury". Utwór już doczekał się kilku przeróbek. Jedną z nich zrobili taksówkarze.
Numer, w którym młody raper opowiada o tym, jak wygląda życie nastolatków z dobrych domów, zgarnął w dobę ponad 600 tys., a w dwa dni - dwa miliony wyświetleń. Trzy tygodnie po premierze utwór ma już ponad 13 milinów odtworzeń.
Piosenka obnaża prawdę o młodych ludziach z dobrych domów, których niszczy dobrobyt. Nagranie było szeroko komentowane w mediach, przez gwiazdy i polityków.
"Tu się nie przebiera owoców. I nie bierze jeńców. Donośne. Dojmujące. Bez plastrów, bandaży i miejscowego lub ogólnego znieczulenia. Tak to odbieram" - mówił Piotr Stelmach z radiowej Trójki.
Popularność piosenki wykorzystały firma Free Now i Fundacja "Kierowca Bezpieczny" Krzysztofa Hołowczyca. W ramach kampanii społecznej taksówkarze przerobili tekst utworu, tworząc "Pasointeligencję".
Nowa wersja piosenki Maty promuje zapinanie pasów bezpieczeństwa w samochodzie. "Mój ziomo zapinał, a inny to nie zapinał ich wcale. Ten pierwszy ma chillout, kenijskie wina, a drugi - świeć nad jego duszą Panie" - słyszymy w numerze taksówkarzy.
Według informacji opublikowanych na stronie kampanii, tylko 40% pasażerów zapina pasy. Podkreślono także, że zapięte pasy bezpieczeństwa dwukrotnie zwiększają szansę na przeżycie wypadku.