Reklama

​Françoise Hardy nie jest w stanie już śpiewać. Mówi o wspomaganym samobójstwie

77-letnia gwiazda francuskiej estrady ​Françoise Hardy w najnowszym wywiadzie wyznała, że bardzo cierpi, a jej życie zmierza ku końcowi. "Francja jest niehumanitarna" - powiedziała, apelując o zalegalizowanie wspomaganego samobójstwa.

77-letnia gwiazda francuskiej estrady ​Françoise Hardy w najnowszym wywiadzie wyznała, że bardzo cierpi, a jej życie zmierza ku końcowi. "Francja jest niehumanitarna" - powiedziała, apelując o zalegalizowanie wspomaganego samobójstwa.
Françoise Hardy w 2012 r. /Serge BENHAMOU/Gamma-Rapho /Getty Images

Najnowszy wywiad dla tygodnika "Femme Actuelle" Françoise Hardy udzieliła za pośrednictwem maila. Gwiazda francuskiej estrady przyznała, że "koniec jest blisko".

77-letnia piosenkarka, kompozytorka, autorka tekstów i aktorka od dłuższego czasu ma poważne problemy zdrowotne. Na początku XXI wieku zdiagnozowano u niej chłoniaka. W 2015 r. gwiazda trafiła do szpitala, gdzie wprowadzono ją w stan śpiączki farmakologicznej. Lekarze uratowali ją wówczas dzięki eksperymentalnej radioterapii. Trzy lata później stwierdzono u niej guza ucha.

Reklama

Lata naświetlań i immunoterapii sprawiły, że Hardy ogromnie cierpi. Gwiazda nie może już śpiewać, ma też problemy z przełykaniem i mówieniem.

"Fizyczne cierpienie jest tak okropne, że boję się, że przed śmiercią czeka mnie jeszcze więcej bólu i cierpienia" - podkreśla.

W wywiadzie Hardy zaznaczyła, że opowiada się za samobójstwem wspomaganym, które jest we Francji nielegalne (lekarz pośrednio uczestniczy w samobójstwie).

"Lekarze nie powinni spełniać każdej prośby pacjentów, ale skrócenie niepotrzebnego cierpienia nieuleczalnie choremu w momencie, gdy staje się ono nie do zniesienia [już tak]" - stwierdziła, przypominając, że jej matka, która cierpiała na chorobę Charcota-Mariego-Tootha, zmarła na skutek eutanazji.

Swój debiutancki album "Tous les garçons et les filles" Françoise Hardy nagrała w wieku 18 lat. Tytułowa piosenka przyniosła jej sławę i ogromny sukces.

Niedługo po wydaniu pierwszej płyty wokalistka przerwała działalność koncertową i skupiła się na pracy studyjnej i nagrywaniu kolejnych płyt. Ostatni - 28. album studyjny "Personne d'autre" - artystka wydała w 2018 roku.

Françoise Hardy współpracowała artystycznie z mężem Jacques'em Dutronc (są w separacji, ale pozostali bliskimi przyjaciółmi) i synem Thomasem Dutronc. Można ich usłyszeć m.in. na płycie "Clair Obscur" - mąż śpiewa razem z nią w niektórych piosenkach, a syn gra na gitarze.

Hardy śpiewała w kilku językach: po francusku, angielsku, włosku, hiszpańsku oraz niemiecku.

W 1994 roku Francoise Hardy nawiązała współpracę z brytyjską grupą Blur. Efektem była francuska wersja utworu "To The End (La Comedie)", która trafiła na francuską wersję płyty "The Great Escape". Nagrywała też z Iggym Popem i zespołem Air.

Artystka po latach spędzonych w Paryżu, zmieniła miejsce zamieszkania na Stany Zjednoczone i Korsykę, gdzie naprzemiennie spędza czas.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama