Reklama

Ewa Farna odzyskała konto na Facebooku: Nie mam czego ukrywać

Po kilkunastu godzinach od ataku hakera, Ewa Farna odzyskała dostęp do swojego oficjalnego profilu na Facebooku.

Po kilkunastu godzinach od ataku hakera, Ewa Farna odzyskała dostęp do swojego oficjalnego profilu na Facebooku.
Ewa Farna odzyskała dostęp do swojego oficjalnego konta na Facebooku /Piotr Matusewicz /East News

Ewa Farna była jedną z gwiazd środowego (14 sierpnia) koncertu "#iDance" w ramach Top Of The Top Sopot Festival 2019.

Był to jej pierwszy publiczny występ po urodzeniu swojego pierwszego dziecka - syna Artura. Ojcem chłopca jest mąż i gitarzysta w zespole wokalistki - Martin Chobot.

Okazało się, że w trakcie festiwalu na oficjalnym profilu Ewy na Facebooku zaczęły pojawiać się wulgarne wpisy z wykorzystaniem prywatnych zdjęć wokalistki, w tym także właśnie z synem.

Część spośród ponad 750 tys. fanów nie wierzyła, że konto zostało przejęte przez hakera, wyrażając swoje oburzenie domniemanym zachowaniem Ewy, pisząc, że w takiej sytuacji zwrócą bilety na koncerty wokalistki.

Reklama

Sama Farna odniosła się do sytuacji na Instastories, prosząc swoich fanów, by zgłaszali, że jej profil został przejęty. Ostatecznie po interwencjach konto na Facebooku zostało zablokowane. Po kilkunastu godzinach Farna odzyskała dostęp do fanpage'a.

Na Instagramie wokalistka zapowiedziała, że haker odpowiedzialny za "bezczelną i nielegalną sytuację" "będzie ścigany".

W komentarzach fani przestrzegali Farną przed tym, że do sieci mogą trafić kolejne materiały z jej prywatnej galerii.

"W tym kierunku się nie boję, bo nie mam czego ukrywać, oraz nie tak doszło do ataku, więc takie informacje są nieprawdziwe" - odpisała Farna.

Z atakiem hakerów zmierzyła się też w trakcie festiwalu Ewelina Lisowska, ale jej konto nie zostało przejęte.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Top of the Top Sopot Festival 2019
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy