Eurowizja: Ateny żyją konkursem

Już na lotnisku rzuca się w oczy seria billboardów obwieszczających dumnie fakt, że organizatorem tegorocznej Eurowizji jest Grecja. Oprócz zwyczajowych stoisk informacyjnych dla turystów, jest również miejsce specjalne przygotowane dla fanów Konkursu Piosenki. Co ciekawe, za kontuarem siedziała pani już w mocno podeszłym wieku, która jednak żwawo instruowała zainteresowanych o szczegółach imprezy.

O Eurowizji rozmawia się oczywiście również na ulicach Aten. W większości ludzie traktują Konkurs Piosenki prawie tak poważnie, jak Igrzyska Olimpijskie z 2004 roku.

Trzeba podkreślić, że tamto sportowe wydarzenie sporo ułatwiło organizatorom European Song Contest 2006 - koncerty odbywają się bowiem w monumentalnym kompleksie olimpijskim, którego rozmach robi olbrzymie wrażenie.

Wracając do Ateńczyków, to mają oni świadomość, że Eurowizja to świetna forma promocji miasta, porównywalna z olimpiadą.

Na przykład każda osoba nie wyglądająca na rodowitego Greka pytana jest przez pracowników metra, czy przypadkiem nie wybiera się na konkurs. Pozytywna odpowiedź kończy się zazwyczaj szczegółowym tłumaczeniem, w jaki sposób dotrzeć na miejsce imprezy, czyli na stację Irini.

W telewizji prawie w każdym programie - w tym także np. kulinarnym - komentowane są wyniki czwartkowego półfinału i oczywiście sobotni główny koncert. Grecy nie mają wątpliwości - zwycięży oczywiście Anna Vissi, która ma także wysokie notowania u bukmacherów. Czyżby Konkurs Piosenki Eurowizja 2007 znów miał odbyć się w Grecji?

Na stronach INTERIA.PL możecie już

zobaczyć

eurowizyjny teledysk do piosenki "Everything", w wykonaniu greckiej reprezentantki Anny Vissi.

Zobacz galerię zdjęć z centrum olimpijskiego, w którym odbywa się Eurowizja.

Zobacz galerię zdjęć z próby, przeprowadzonej na dzień przed półfinałem! Zapraszamy także do naszej galerii z fotografiami fanów Eurowizji.

Artur Wróblewski, Ateny